Alireza Jahanbakhsh z uśmiechem od ucha do ucha udzielał wywiadów po rozgromieniu Elfsborga 5-0. Irańczyk powrócił po kontuzji i od razu strzelił bramkę. - Spisaliśmy się bardzo dobrze jako zespół. 5:0, nie mogło być lepiej - mówił po spotkaniu.
Dzięki wspaniałemu występowi przeciwko Szwedom, Feyenoord wywrócił do góry nogami trybuny, na których była nieziemska atmosfera. - Mecze domowe tutaj w Rotterdamie są zawsze wyjątkowe. Fajnie, że znowu może być tak dużo kibiców. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby uszczęśliwić tych wszystkich ludzi.
W pierwszej połowie jeden z zawodników rywali wywrócił kamerę ESPN. Alireza pomógł kobiecie podnieść sprzęt. - To nie było z jego strony mądre. Po tej akcji pomyślałem "Muszę jej pomóc". Marcus również pomógł i próbowaliśmy ponownie włączyć kamerę. Niefajnie zachował się ich zawodnik, ale po prostu musiałem jej pomóc i zrobiłem to.
Komentarze (0)