Jak wiadomo, Feyenoord rozpoczął fazę ligową Ligi Europy od porażki 0:1 z portugalską SC Bragą. To sprawiło, że podobnie jak w ubiegłym sezonie Ligi Mistrzów, rotterdamczycy zaczynają europejską kampanię bez punktów po pierwszym spotkaniu. Wówczas jednak potrafili odrobić straty i ostatecznie wywalczyć awans do rundy play-off.
Tym razem również nie ma powodów do paniki – porażka w inauguracyjnym meczu nie przesądza jeszcze o losach Feyenoordu, choć z pewnością nie jest wymarzonym początkiem. Po pierwszej kolejce zespół zajmuje 29. miejsce w tabeli Ligi Europy, mając przed sobą jeszcze siedem spotkań fazy ligowej. Czas więc spojrzeć na formę przeciwników, z którymi drużyna z Rotterdamu zmierzy się w następnych kolejkach.
FC Midtjylland – Sturm Graz 2:0
Europejskie zmagania rozpoczęły się w środę od dwóch meczów o godzinie 18:45. Jednym z nich było starcie duńskiego FC Midtjylland z austriackim Sturmem Graz. Gospodarze zwyciężyli 2:0 – najpierw po trafieniu samobójczym rywali, a następnie po bramce Ousmane Diao w końcówce spotkania. Feyenoord zmierzy się ze Sturmem Graz dopiero po nowym roku, w meczu na De Kuip.
Real Betis – Nottingham Forest 2:2
Na zakończenie fazy ligowej Feyenoord uda się do Hiszpanii, by zagrać przeciwko Realowi Betis. Drużyna z Sewilli rozpoczęła rozgrywki od trudnego starcia z Nottingham Forest. Betis wyszedł na prowadzenie po golu Cédrica Bakambu, ale jeszcze przed przerwą ekipa z Premier League odpowiedziała dwoma trafieniami Igora Jesúsa i schodziła na przerwę z prowadzeniem. Ostatecznie remis dla Hiszpanów uratował w końcówce dobrze znany z Eredivisie Antony.
Crvena Zvezda Belgrad – Celtic FC 1:1
27 listopada Feyenoord podejmie w Rotterdamie Celtic FC. Szkoci w pierwszej kolejce mierzyli się na wyjeździe z Crveną Zvezdą. Dziesięć minut po przerwie prowadzenie dla zespołu Brendana Rodgersa zapewnił Kelechi Iheanacho. Jednak gospodarze odpowiedzieli – były napastnik FC Twente, Marko Arnautović, wyrównał na 1:1 i ustalił wynik meczu.
Go Ahead Eagles – FCSB 0:1
Rywale Feyenoordu z Rumunii rozpoczęli zmagania na holenderskiej ziemi. Już w 13. minucie FCSB objęło prowadzenie w Deventer. Choć gospodarze zdominowali grę – mieli aż 76% posiadania piłki i siedem celnych strzałów – nie zdołali doprowadzić do wyrównania. Dzięki temu FCSB dopisało do tabeli trzy punkty i plasuje się obecnie na dziewiątej pozycji.
Aston Villa – Bologna 1:0
Feyenoord zmierzy się z Aston Villą już w najbliższy czwartek na De Kuip. Anglicy rozpoczęli fazę ligową od zwycięstwa nad włoską Bologną. Na własnym stadionie jedynego gola zdobyli już w 13. minucie, a pozostała część spotkania przebiegała w wyrównanym tempie. Minimalne, ale ważne zwycięstwo daje ekipie z Birmingham dobre wejście w europejskie rozgrywki.
BSC Young Boys – Panathinaikos 1:4
Panathinaikos rozegrał widowiskowy mecz na wyjeździe w Bernie. Już w ciągu pierwszych 20 minut grecki zespół prowadził 3:0 i praktycznie rozstrzygnął losy rywalizacji. W drugiej połowie tempo nieco spadło, ale spotkanie zakończyło się efektownym zwycięstwem gości 4:1. Dzięki temu Panathinaikos po pierwszej kolejce jest liderem Ligi Europy.
VfB Stuttgart – Celta Vigo 2:1
Statystyki nie pozostawiały wątpliwości: Stuttgart zdecydowanie dominował w starciu z Celtą Vigo, choć przewaga w grze długo nie przekładała się na wynik. Dopiero w drugiej połowie Niemcy wyszli na prowadzenie i podwyższyli je na 2:0. Goście zdołali odpowiedzieć dopiero w końcówce, ustalając wynik na 2:1, co jednak nie odebrało gospodarzom zasłużonej wygranej.
Komentarze (0)