Daryl Janmaat po kilkunastu latach ponownie nałożył koszulkę Feyenoordu. Tym razem już nie jako jeden z zawodników akademii, a piłkarz pierwszego zespołu. - To jest jak spełnienie marzeń - mówi Janmaat, który tego lata wrócił do Rotterdamu, gdzie zaczynał przygodę z futbolem.
- Tysiące ludzi na stadionie sprawia, że to coś pięknego i mówi coś o tym, jak wielki to jest klub - komentuje pierwszy dzień defensor. Prawy obrońca oczekuje przede wszystkim kwalifikacji Champions League.
- To dla mnie coś fantastycznego, grać w tym momencie na takim poziomie. Nowe doświadczenie, które bardzo cieszy. Nie będzie łatwo osiągnąć wyniku z poprzedniego sezonu, ale to dla nas okazja, aby pokazać do czego jesteśmy zdolni. Ja jestem na pewno gotowy - zapowiada.
Komentarze (0)