Theo Janssen żałuje, że nigdy nie zagrał dla Feyenoordu. Były już zawodnik w końcu grał m.in dla Ajaksu, chociaż to z Feyenoordem łączyło go więcej. Zawsze uwielbiał grać na De Kuip.
- Kibice. Zawsze znakomita murawa. Gdy tylko wychodziłeś na boisko, pojawiała się niesamowita chęć do gry w piłkę. Atmosfera i wszystko wokół było zawsze fantastyczne - mówi Janssen w wywiadzie udzielonym RTV Rijnmond.
- Nawet kiedy odwiedziłem De Kuip jako zawodnik Ajaksu, ludzie przeciwko mnie zawsze byli pozytywnie nastawieni. Najmniej znienawidzony gracz Ajaksu kiedykolwiek? Myślę, że tak - kontynuował. - Moim stylem gry i pracą pasowałem do Feyenoordu, być może dużo lepiej niż do Ajaksu.
Feyenoord również wykazał zainteresowanie, gdy ten ostatecznie przeniósł się do stolicy. Dlaczego nigdy nie doszło do transferu? - Feyenoord nie mógł sobie na mnie pozwolić. Byli wówczas w tarapatach finansowych. Grałem w Twente, które rywalizowało o tytuł. Feyenoord miał wtedy kłopoty. Były momenty, że rzeczywiście byli zainteresowani mną, ale do konkretów nigdy nie doszło - podsumował były zawodnik.
Komentarze (0)