Jean-Paul Boëtius w czwartek złożył podpis pod nową, przedłużoną do połowy 2016 roku umową z Feyenoordem. 18-letni napastnik, który po debiucie w meczu u siebie z Ajaxem w październiku został przeniesiony do pierwszego zespołu trenera Ronalda Koemana, podpisał kontrakt w obecności m.in. jego agenta, rodziców i kilku przyjaciół. - Feyenoord jest w moim sercu, więc to był łatwy wybór dla mnie, czy chcę zostać na dłużej – powiedział Boëtius.
Utalentowany napastnik podpisał nową umowę dzień po spektakularnej wygranej w pucharze nad Heerenveen. - Po ostatniej nocy, jest to kolejny świąteczny moment. Cieszę się, że rodzina i tak wielu przyjaciół było obecnych na moim podpisaniu kontraktu. Oni zawsze mnie wspierali i w ten sposób chciałem pokazać im moją wdzięczność – dodawał skrzydłowy.
Dyrektor techniczny, Martin van Geel nazywa rzeczy po imieniu i przyznał, że to piękny moment. - Jean-Paul gra dla Feyenoordu od drużyny F i zawsze ciężko pracował, aby to osiągnąć. To naprawdę niesamowite, co dzieje się od jego debiutu przeciwko Ajaksowi. Zrobimy wszystko, aby nadal go wspierać w jego rozwoju – komentował Van Geel.
Boëtius wraz z resztą drużyny w niedzielę meczem z FC Groningen zamknie rok 2012, rok marzeń. - Jako mały chłopiec, marzyłem o grze w pierwszym zespole. Ten cel udało mi się osiągnąć w tym roku. Ale chcę w dalszym ciągu rozwijać się jako zawodnik i jestem przekonany, że w Feyenoordzie będę miał taką szansę – dodał młokos.
Komentarze (0)