SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

11.01

12:15

FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

1:1

„Jeśli jego rozwój już teraz przebiega tak szybko, to gdzie leży jego granica?”

14.09.2025 13:14; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Luciano Valente otrzymał w sobotni wieczór szansę gry od pierwszej minuty w spotkaniu Feyenoordu przeciwko sc Heerenveen. Młody pomocnik, występujący z numerem 40, rozegrał bardzo solidny mecz, szczególnie w pierwszej połowie popisując się kilkoma efektownymi i precyzyjnymi podaniami. Po końcowym gwizdku stanął przed kamerami ESPN, aby podsumować wydarzenia na boisku.

Na pytanie dziennikarza, co najbardziej zapadło mu w pamięć z tej niezwykłej rywalizacji, Valente z uśmiechem odparł: – Myślę, że całość tego wieczoru. Od czerwonych kartek, przez sytuację ze spodenkami, aż po sam przebieg meczu. To była naprawdę szalona noc, ale najważniejsze, że mamy trzy punkty. To zawsze smakuje najlepiej.

Pomocnik przyznał również, że Feyenoord dobrze wszedł w mecz. – W pierwszej połowie potrafiliśmy kilka razy wyjść spod ich wysokiego pressingu. To właśnie nad tym pracowaliśmy na treningach. Dzięki temu mogłem posłać kilka dobrych piłek do przodu, co sprawiło mi dodatkową satysfakcję. Dzisiaj to zadziałało naprawdę dobrze.

Po przerwie obraz gry uległ jednak zmianie. – Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Zostaliśmy mocniej zepchnięci do defensywy i sami utrudniliśmy sobie sytuację. Ale jak już mówiłem: takie mecze trzeba po prostu wygrywać. I my to dzisiaj zrobiliśmy – podkreślił Valente.

Feyenoord zapewnił sobie zwycięstwo dzięki trafieniu Hadj Moussy, lecz przy tej akcji ogromny udział miał właśnie Valente. – Zagrałem mocną piłkę przez środek, a Read wykonał fantastyczny ruch bez piłki. On naprawdę robi to znakomicie. Później Hadj Moussa też zachował się perfekcyjnie. Moim zdaniem to była naprawdę piękna akcja całego zespołu – powiedział z dumą.

Pomimo ogromnej konkurencji w drugiej linii Feyenoordu, Valente – jako stosunkowo nowy zawodnik – udowadnia, że potrafi odnaleźć się w drużynie na wysokim poziomie. Jego celem jest utrzymanie miejsca w wyjściowej jedenastce.

– Każdy ma swoje zdanie, kiedy przechodzisz do Feyenoordu. Wszyscy wiedzą, że w klubie jest wielu świetnych pomocników. Ja też zdawałem sobie z tego sprawę od samego początku. Dlatego cieszę się, że w ostatnich spotkaniach mogłem odegrać ważną rolę w zespole. Czuję się dobrze w obecnym systemie gry i chcę to koniecznie kontynuować – zakończył Valente.

„Jeśli jego rozwój już teraz przebiega tak szybko, to gdzie leży jego granica?”

W programie Goedemorgen Eredivisie sporo miejsca poświęcono świetnemu wejściu Valente do zespołu z De Kuip. Bram van Polen przyznał, że jego obecna forma wcale go nie zaskakuje.

– Szczerze mówiąc, nie dziwi mnie, że radzi sobie tak dobrze w Feyenoordzie. Już w zeszłym roku, grając w Groningen, można było to dostrzec. Teraz występuje nieco głębiej na boisku, ale potrafi dynamicznie przyspieszyć z piłką z głębi pola. Dysponuje dużą siłą, jest mocny fizycznie. A te jego podania – takich w Eredivisie naprawdę nie widuje się często – ocenił analityk.

Van Polen zwrócił uwagę także na styl gry Valente, który jego zdaniem czyni go wyjątkowym piłkarzem.

– To, co mi się w nim najbardziej podoba, to jego styl. Może to brzmieć dziwnie, ale samo patrzenie na jego ruch na boisku sprawia przyjemność. Ma w sobie lekkość i elegancję. Jego podania są pełne wyczucia, technicznie świetne, a jednocześnie zachowuje siłę i boiskowy przegląd sytuacji. Już teraz zaczyna przejmować odpowiedzialność za kreowanie gry Feyenoordu, szczególnie w posiadaniu piłki. Jeśli rozwija się w takim tempie, to gdzie może być jego koniec tej drogi? – pytał retorycznie.

W dyskusji udział brał również Mohammed Allach, obecny dyrektor techniczny FC Groningen. Choć nie chciał wchodzić w szczegóły, to potwierdził, że klub z północy Holandii będzie miał finansowe korzyści przy ewentualnej sprzedaży Valente.

– Nie uważam, że mam prawo szeroko wypowiadać się na jego temat, bo ten transfer miał miejsce jeszcze przed moim przyjściem. Nie miałem z tym nic wspólnego. Ale to żadna tajemnica – w takich przypadkach standardem jest zapisanie procentu od przyszłej sprzedaży. Oczywiście, że mamy taki zapis. To nic nadzwyczajnego – podkreślił Allach.

Także w programie FC Rijnmond nie brakowało pochwał pod adresem Valente. Dziennikarz Dennis van Eersel zauważył, że młody pomocnik zdominował środek pola w meczu z Heerenveen. – Bardzo wyraźnie pokazał swoje piłkarskie atuty. Dzięki przenikliwym podaniom i umiejętności zachowania spokoju przy piłce był absolutnie kluczowy w środku pola – stwierdził.

Równie entuzjastycznie wypowiedział się Dennis Kranenburg. – Jestem absolutnie przekonany, że Valente stanie się w najbliższych latach rewelacją Feyenoordu – powiedział z pełnym przekonaniem.

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

0 - 3

SC Heerenveen

Excelsior Rotterdam

2 - 1

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

2 - 2

Ajax Amsterdam

NAC Breda

0 - 1

SC Telstar

FC Utrecht

1 - 2

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

1 - 1

FC Twente

Go Ahead Eagles

1 - 1

FC Groningen

FC Volendam

0 - 1

Sparta Rotterdam

Fortuna Sittard

4 - 3

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

21-27 grudnia

Feyenoord remisem 1:1 z FC Twente zakończył pierwszą część sezonu, co pozostawia wiele do życzenia.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

DamianM

atalanta wygrała ulala

Gość

Lyon sie meczy z 6 ligowcem - bedzie znowu kompromitacja.

DamianM

' To, że dostrzegasz pozytywny rozwój, którego prawie nikt inny nie widzi, jest więcej niż niepokojące. Kto się obudzi w Feyenoordzie? ' Widzicie nie ma już kibica, co tego nie widzi. Inny świat. Planeta. Mami wszystkich.

Gość

On jest jak ten gość co chce ci wcisnąć jakieś garnki których nie potrzebujesz i ci pięknie opowiada o nich - van Persie tak samo opowiada o ujowym meczu i wyniku żebyś to odebrał nie jako coś brzydkiego tylko "część procesu" czy "planu" - i żebyś sobie wyobraził że zaraz "będzie lepiej" - podczas gdy przychodzi kolejny mecz i jest coraz gorzej, mniej kontroli, więcej chaosu i gorszy wynik. Tak to z nim wygląda.

DamianM

Za fr12: Zaczynam coraz bardziej wątpić, czy van Persie ma w ogóle poukładane w głowie. To tak, jakby co tydzień oglądał zupełnie inny mecz niż my. Miałem o nim naprawdę dobre zdanie, ale teraz myślę, że jest gotowy na pobyt w szpitalu psychiatrycznym.

DamianM

No nie ma opcji. To typ człowieka, który za chu się nie prz zna. Ego w kosmos, wszystko wie, on jest właściwą osobą. Kropka

Gość

"Z kolei w ostatnich tygodniach, mimo gorszych wyników, mieliśmy sporo naprawdę dobrych momentów." - te dobre momenty to gdy był koniec meczu :D bo nie trzeba było patrzeć na ten pierdolnik organizacyjny.

"To punkt, który smakuje jak zwycięstwo – nawet jeśli brzmi to dziwnie" - hahahhaha to nie brzmi dziwnie tylko jak gadka gościa, którzy został jebnięty przez tira i leży sparaliżowany i mówi "przynajmniej mogę oddychać i oczy owtorzyć, jest nieźle - to jak zwycięstwo" :-D

Nie ma takiej opcji że on się kiedykolwik przyzna do błędu. Będzie szedł w zaparte i chwytał się incydentów w meczu i budował narracje w oparciu o nią jako całej połowy.

Czysty propagandysta i dyplomata. Co on robi w piłce?

Gość

Ostatni turniej wybrzeże kości słoniowej ledwo wyszli z grupy a potem nagle wygrali turniej.

DamianM

mi to z eurosportem się kojarzy. Klimat był

Gość

Chyba nikt.

DamianM

ktoś w Polsce transmituje, wiecie coś?

Gość

Zaraz Maroko rozpoczyna walkę z Komornikami.

DamianM

Wielka Viola. Teraz już pójdzie

Gość

5-1

Gość

4-0

Gość

3-0 do przerwy

Gość

Fiora 2-0 - to jest ten dzień :D

Gość

Sittaaaaaaaaaaard 4-3 :D

Gość

Fiorentina chyba dziś ten moment :D udinese w 10.

Gość

az spudłował karnego na 2-3 - i teraz sittard 3-2.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.