George Johnston został dzisiaj ogłoszony nowym zawodnikiem Feyenoordu. Po prezentacji Szkot udzielił pierwszego wywiadu.
- Dobrze tu być. Odkąd usłyszałem wiadomość o Feyenoordzie, byłem entuzjastycznie nastawiony i chciałem przyjechać natychmiast - mówi George.
- Wiedziałem, że to duży klub. Nie tylko w Holandii, ale także w Europie. Zespół, który naprawdę chce grać w piłkę nożną - dodaje na łamach Feyenoord TV. - Jaap Stam jako trener, wspaniała osobowość, grał w Anglii. Jestem bardzo podekscytowany, że tu jestem - komentował dalej.
- Z pewnością dam z siebie wszystko zespołowi i fanom. Jestem oddany. Rzucam swoje ciało do walki i zrobię wszystko, aby pomóc drużynie wygrać. Myślę, że jestem tradycyjnym brytyjskim obrońcą. Dobry odbiór, główka, strzał i nie boję się brudnej roboty. Jestem obrońcą pełną gębą i mam nadzieję, że dam coś zespołowi.
George tym samym żegna się z The Reds. - Ogromny klub, oczywiście. Przyjechałem tam, kiedy miałem osiem lat. Nauczyłem się wszystkiego, co wiem o piłce nożnej. Trudno to zostawić za sobą, ale teraz jest właściwy czas, aby odejść. Mam tam wiele pięknych wspomnień, ale nie mogę się doczekać nowego wyzwania. Oczywiście znam związek między klubami. W tym oczywiście Dirka Kuyta. Mam nadzieję, że to podtrzymam - podsumował Johnston.
Komentarze (0)