Brad Jones wrócił z wakacji i rozpoczął przygotowania do sezonu z drużyną Feyenoordu. Australijczyk w rozmowie dla klubowej telewizji opowiedział o udziale w zakończonych w weekend mistrzostwach świata.
- To był fantastyczny czas, chociaż niestety nie byliśmy na tyle skuteczni, by osiągnąć dobre wyniki - mówi Jones, którego Australia ostatecznie nie wyszła z grupy. - Z góry wiedzieliśmy, że będzie o to trudno. Skończyło się na dwóch dobrych występach przeciwko Francji (mistrzowie, red.) i Danii, ale to było za mało, by przejść dalej. Ale i tak była to fantastyczna przygoda - przyznaje weteran.
Po krótkich wakacjach Australijczyk wrócił do Rotterdamu i w poniedziałek zaliczył pierwsze zajęcia z drużyną na 1908. - Dobrze jest wrócić, zwłaszcza teraz, gdy szkolimy się na tym nowym kompleksie. Boiska są świetne, podobnie jak budynek. Od siłowni po stołówkę wszystko wygląda bardzo dobrze - ocenił na koniec.
Komentarze (0)