Nicolai Jørgensen dołączył do Feyenoordu w poniedziałek. W czwartek Duńczyk wznowił treningi przy drużynie. Nie w taki sposób, w jaki miał nadzieję, ponieważ w Scheffau am Wilden Kaiser w Austrii Jørgensen pracował nad indywidualnym programem, aby wyzdrowieć po kontuzji kolana.
Jørgensen spodziewa się, że wkrótce wróci do pełnej dyspozycji. - Kolano ma się dobrze. Po prostu jest nieco osłabione, ale spodziewam się, że w przyszłym tygodniu będę już normalnie trenował - mówi Nicolai. Duński reprezentant nie boi się kolejnego sezonu z kontuzjami.
- Problemy miałem już podczas zgrupowania kadry. Kolano było trochę przeciążone. Podczas wakacji trenowałem przez dwa i pół tygodnia, a potem czułem się już lepiej. Klubowy lekarz mówi, że to nic poważnego, ale lekki ból jest - dodaje Duńczyk.
Przez długi czas pisało się, że napastnik odejdzie, ale tego lata Jørgensen postanowił przedłużyć kontrakt z Feyenoordem. - Rozmawiałem z klubem i powiedziałem im, że jestem szczęśliwy tutaj. Nie widziałem powodu, żeby odejść. Jeśli odejdę, to po dobrym sezonie. Najpierw chcę się spłacić - mówi w dalszej części rozmowy.
Teraz Feyenoord będzie chciał dotrzymać kroku Ajaksowi i PSV. - Mamy dobry zespół i dobrze się wzmocniliśmy. Ajax i PSV wydają więcej pieniędzy, więc potrzebujemy chemii w zespole. Mamy doświadczonych graczy i musimy to wykorzystać - ocenia.
Ważną rolę odgrywają również taktyki. Według Jørgensena koncepcja gry trenera Jaapa Stama jest dobra dla jego gry. - Ofensywni piłkarze są ważni w tej taktyce. Stam o wszystkim myśli. Uważam, że tego potrzebowaliśmy. Kładzie większy nacisk na szczegóły - dodał na koniec były gracz Kopenhagi.
Komentarze (1)
Mazowszanin
Potrzeba napastnia - szklany Jorgensen nie rozegra pelnego sezonu - moge sie zalozyc ze juz pierwsza kontuzje zlapie w pierwszych 5 kolejkach