Nicolai Jørgensen jest 'bardzo zadowolony' z przeprowadzki do Feyenoordu. To pierwsze, co powiedział po popisaniu kontraktu. - To wielki krok, co nadarzyło się dla mnie w odpowiednim czasie - mówił dalej.
NOWE WYZWANIE
Po czterech latach w FC Kopenhaga, z którą w ubiegłym sezonie zdobył mistrzostwo i puchar Danii, Jørgensen swoimi słowami daje odczuć, że jest gotowy na nowe wyzwanie. - Jestem bardzo zadowolony, że trafiłem do Feyenoordu. Od początku byłem przekonany do tego klubu i nie mogę się doczekać gry w nim. Już teraz nie mogę doczekać się początku - przyznaje uśmiechnięty Duńczyk.
DE KUIP
Tuż po oficjalnej prezentacji, rosły napastnik zwiedził samo De Kuip i z wysokości trybun jak i trybun zobaczył obiekt w pełnej okazałości. - Pierwszy raz widziałem stadion od wewnątrz. Naprawdę wspaniały! Coś fantastycznego, że kibice są tutaj tak blisko boiska.
RODAK
Stadion zwiedzał pierwszy raz, ale o niektórych faktach co nieco już wie. - Feyenoord to czołowy holenderski klub z potężną grupą fantastycznych kibiców. Z moim przyjacielem często oglądaliśmy holenderską ligę. Klub zdobył puchar w poprzednim sezonie, podobnie jak FC Kopenhaga. Oczywiście znam też historię Jon Dahla Tomassona, który spędził tutaj świetne lata.
TRADYCJA
Jørgensen zaznajomił się też z tradycją, a mianowicie z przylotem helikopterem nowych zawodników podczas Dnia Otwartego. - Mam mały lęk wysokości - powiedział Duńczyk z uśmiechem. - Co więcej, słyszałem tylko pozytywne historie o Dniu Otwartym, na przykład, że stadion jest wypełniony i pojawia się pięćdziesiąt tysięcy fanów. To będzie na pewno wspaniałe doświadczenie być przywitanym przez tak wielu ludzi.
Komentarze (0)