Feyenoord i Justin Bijlow osiągnęli ustne porozumienie w sprawie nowego kontraktu. Dwudziestotrzyletni bramkarz jeszcze w tym tygodniu podpisze nową umowę, która obowiązywać będzie do 2025 roku. Jego obecny kontrakt wygasa latem 2023.
Frank Arnesen jest zadowolony, że klubowi udało się dojść do porozumienia i przedłużyć kontrakt. - Justin ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Tydzień w tydzień w razie potrzeby udowadnia swoją wartość. Jest tylko lepszy i lepszy. Miło jest widzieć, że po Orkunie Kökcü, Luisie Sinisterrze, a ostatnio Tyrellu Malacii, kolejny młody zawodnik jest teraz związany z klubem na dłuższy czas. Jest to dobre dla tych chłopców, którzy wciąż mogą się dzięki temu doskonale rozwijać, a także dobrze wpisuje się w politykę, którą chce prowadzić Feyenoord.
Bijlow zadebiutował cztery sezony temu w pierwszej drużynie Feyenoordu. Po przejściu większości młodzieżowych zespołów w akademii, w wieku 17 lat podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Na początku sezonu 2016-2017 dołączył do pierwszej drużyny. Niedawno Bijlow został włączony do wstępnej selekcji reprezentacji Holandii na eliminacje do Mistrzostw Świata na początku września.
- Praktycznie zaliczyłem wszystkie szczeble w akademii, poza tym każdy zna moją historię o kibicowaniu temu klubowi od małego. To najlepsze rozwiązanie dla wszystkich. Jestem szczęśliwy, że klub tak we mnie wierzy oraz z faktu, że się dogadaliśmy. Chcę osiągnąć najwyższy możliwy poziom, a to zaczyna się od Feyenoordu. Nie była to dla mnie trudna decyzja, moja historia jest znana: kibicuję klubowi od dzieciństwa - powiedział później Bijlow.
- Negocjacje nie były długie. Wszędzie czytałem, że były trudne, ale tak nie było. Nie złożyłem na ślepo swojego podpisu, ale to nie był duży problem, nie - podsumował bramkarz.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Komentarze (0)