VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

FC Volendam

Eredivisie
De Kuip

Sob

01.11

20:00

3:1

Kariera przecięta ostrzem

10.01.2013 19:07; Jakub, 5 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło:

6 kwietnia 1989 roku na Hagę spadły krople deszczu, krople wymowne gdyż to właśnie tego dnia na cmentarzu Eikelenburg zgromadziły się tysiące osób aby oddać ostatni hołd 18-latkowi, którego życie cztery dni wcześniej zostały przerwane przez ostrze noża, 18-latkowi, który był jednym z największych talentów, jaki kiedykolwiek pojawił się na Varkenoord.

 

Jeffrey Senn van Basel, bo o nim mowa, urodził się 21 lutego 1971 w Hadze, swoją przygodę z piłką rozpoczął w miejscowym w Dynamie’67 by po kilku latach trafić do wielkiego, jednak przeżywającego kryzys Feyenordu Rotterdam.

 

Swój pobyt w Rotterdamie Jeffrey rozpoczął od gry w drużynach młodzieżowych, w których grał z członkami jednej z najbardziej utalentowanych generacji piłkarzy w Feyenoordu, wraz z van Baselem na Varkenoord trenowali: Jean-Paul de Jong, Gaston Taument Kenneth Monkou, Winston Faerber i Regi Blinker, który po latach tak wspominał urodzonego w Hadze piłkarza. – Z łatwością można było stwierdzić, że po prostu miał potencjał. Po za boiskiem był kochanym chłopcem, na boisku nie obawiał się jednak nikogo. Przypominał mi Henka Fräsera. –

 

 

Jeffrey Senn van Basel szybko przeszedł wszystkie szczeble na Varkenoord, począwszy od drużyny C na A, kończąc, nieuchronny debiut w pierwszym zespole zbliżał się wielkimi krokami. Wielkim zwolennikiem talentu młodego Holendra był ówczesny asystent trenera Willem van Hanegem: - Jeffrey był wielkim talentem, kimś kto miał to coś. Grał niezwykle inteligentną, dojrzałą piłkę. Często był kilka kroków przed resztą.” Nie tylko van Hanegem widział w Senn van Baselu materiał na wielkiego piłkarza, również pierwszy trener Rob Jacobs był pod wrażeniem młodego piłkarza i przewidywał mu wielką karierę. Krótko po swoich osiemnastych urodzinach, Jeffrey otrzymał od dyrektora technicznego Hans Kraaya najlepszy możliwy prezent i jednocześnie nagrodę za całą ciężką pracę jaką wykonał: pierwszy profesjonalny kontrakt.

 

2 kwietnia 1989 roku Feyenoord rozgrywał spotkanie FC Den Bosch, które Jeffrey Senn van Basel oglądał już z ławki rezerwowych, debiut w pierwszym zespole był bliżej niż kiedykolwiek. Po meczu wraz z Gaston Taumentem udał się na pociąg do Hagi, po przybyciu Gaston zapytał się Jeffrey, czy jadą tramwajem do domu. Sann van Basel odmówił, gdyż wcześniej obiecał swojemu pięć lat młodszemu bratu Jordiemu, wyjście na koncert w klubie „Koń trojański.”

 

Już od początku wieczór nie należał do spokojnych, gdyż Jeffrey stał się powodem kłótni dwóch przyjaciółek, którym wpadł w oko. Senn van Basel uspokoił je, uznał jednak, że jego brat jest za młody na takie sceny, dał więc mu 25 guldenów na taksówkę do domu. Sam tymczasem został, gdyż noc była wciąż młoda.

 

Gdy Jeffrey opuścił „Konia trojańskiego” postanowił udać się z jedną z dwóch dziewczyn do „Leaders” w Herengracht. Również i tam była świadkiem kłótni, którą próbował zażegnać, tym razem, bez skutku. Jeffrey Senn van Basel został ugodzony nożem przez 17-letniego mieszkańca Hagi. Zakrwawiony Jeffrey wylądował w ramionach swojego kolegi z zespołu Winstona Faerbera.

 

 

Feyenoord na pogrzebie reprezentowali Coen Moulijn, Jorien van den Herik, Hans Kraay i Willem van Hanegem. Van Hanegem po dwudziestu latach tak wspominał ten dzień: - Pogrzeb był straszny. Jeffrey był taki młody, tak utalentowany. Musiałem jednak być tam tego dnia. Musiałem tam pójść. -

Komentarze (5)

mefius1

strasznie głupia i bezsensowna śmierć. uświadamia, że wszystko, czym wypełniamy nasze życie, cały ten plan misternie budowany i realizowany, może skończyć się w jednej sekundzie za sprawą nawet nie sprowokowanego nieszczęścia, ale czystego przypadku.
powiem Wam, że mocno przetasowała się moja hierarchia wartości, odkąd urodził mi się syn (za moment będzie 7 miesięcy). ale jednocześnie wiem, że i on kiedyś dorośnie, a wtedy pewnie wsiądzie do pociagu i pojedzie swoją drogą. na samą myśl o tej przecież jeszcze odległej perspektywie mam lekkiego pietra.

dzięki Yagebu za tę historię, nie znałem jej.

Jakub

Tak tylko chciałbym przypomnieć, że sam Jeffrey był z Hagi i wojenki kibicowskie akurat nic tu nie miały do rzeczy, ot awantura w klubie, która skończyła się tragicznie.

jebać hagę, następne klocki, idioci. Chłopak musiał mieć naprawdę potęzny talent...

Norbi

Nawet bardzo smutne, bo możliwe, że zabił nam gość wielką gwiazdę futbolu, która mogła wiele zdziałać dla Feyenoordu. A poza tym, m.in. dlatego powinniśmy tak jak srajax tak i ado mieć głęboko w 4 literach i nie trawić ich, co w kwestii kibicowskiej właśnie tak jest, chyba, że się mylę.

Szkoda chłopaka, niestety lata mijają, a tego typu ślad pozostaje na zawsze.

O kurde, co za historia. Wielkie dzięki dla autora za taki artykuł.
Smutne...

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

Gość

na LFC.pl z tych orgazmów serwer wybuchł :D

DamianM

Haha dokładnie. That's Football :-)

Gość

No proszę slot jeszcze z city wygra i będzie znowu bohaterem :D jeżeli już nie jest. ide zaraz posłuchać tych co go zwalniali przed aston villą :D

DamianM

A ten Diaz to ładnie Hakimiego poskładał, tam kontuzja gruba będzie

Gość

psv jednak wrzuca 1-1

DamianM

Taa, co on bronił dzisiaj i ile

Gość

Realowi dupe ratuje znowu Courtois - dawno mogło być 3-0.

Gość

trent jak wybuczany haha każdy kontakt z piłką "buuuuuuuuuuuuuu"

Gość

psv rozbili napoli - porażka się szykuje z olympiakosem - sezon paradoksów - wcześniej w ryj u siebie z saint-gilloise :D Mecze które w teorii powinni wygrać przegrywają.

Gość

Liverpool znów wygląda solidnie. Póki co dobry mecz grają.

Gość

LFC 1-0

DamianM

Faktycznie, co za as

Gość

luis diaz 2 gole i czerwona w 1 połowie :D

DamianM

Lfc Real taki hit, a póki co kit i to taki potężny

Norbi

najlepiej to simulcast włączyć :P

DamianM

ja Napoli oglądałem ale stypa taaaaaaaaaaaaaaka

Gość

Liverpool-Real zobaczymy co to będzie. Oby dobry mecz był.

DamianM

Nie trzeba też wszystkiego obracać w negatywnie. Feyenoord chciał to zrobić od okolic 1990 roku. Zawsze brakowało funduszy, nie było mowy o tym nawet. To tylko pokazuje jak się poprawiło, plus wykupienie VvF. To jest ogrom pozytywnej pracy. Feyenoord pomału będzie w końcu niezależny, ze swoim stadionem i bez VvF. To jest mnóstwo kapitanem pracy, bo boisko to jedno, ale zrobić to co robią teraz to drugie. To cieszy.

DamianM

Nie ma wyjścia. Plan realizowany, takowy był dawno. Dodałem kilka newsów, wszystko wyjaśnione. Takie było założenie i tak się stanie teraz.

Gość

Obawiam się że ten stadion może znacznie osłabić Feyenoord - z prostej przyczyny - to samo się stało z Lyonem - Aulas wwalił ogromne pieniądze w ten stadion w decines, kosztem wzmacniania skłądu i klub się nigdy nie podniósł od tamtej pory. Tak naprawde nie zbliżył się nawet do wywalczenia 8 mistrzostwa. Pojawiło się psg i nastała nowa dominacja - ale nawet podczas tej dominacji montpellier, lille czy monaco potrafiły wywalczyć tytuł.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.