Rick Karsdorp po remisie 1-1 z FC Groningen próbował szukać przyczyn niepowodzenia na Euroborg. - Nie wiem, jak to jest, że różnica między meczami u siebie a wyjazdowymi jest tak duża. Gdybyśmy wiedzieli, to byśmy wygrali - mówił prawy obrońca w rozmowie z Harrym Vermeegenem z Voetbal Inside.
- Możliwe, że chodzi o pięćdziesiąt tysięcy ludzi, którzy wspierają nas na De Kuip. Może brakowało nam ich? Nie wiem. Przecież chłopaki, którzy przyjechali za nami do Groningen też są częścią Het Legioen - dodawał autor sześciu asyst w tym sezonie.
El Ahmadi
Tymczasem Karim El Ahmadi może żyć z tym remisem. Feyenoord od 52. minuty grał w osłabieniu, bowiem z boiska został wyrzucony Jan-Arie van der Heijden. - Od tego momentu zespół pokazał charakter. W zespole pojawiła się od razu mentalność zwycięzcy - powiedział Marokańczyk.
Komentarze (0)