O porozumieniu poinformowano już jakiś czas temu, a dzisiaj doszło do podpisania nowego kontraktu. Rick Karsdorp złożył w środę podpis pod umową, która związała go z portowym klubem aż do 2020 roku. - Jestem prawdziwym chłopakiem Feyenoordu - powiedział wychowanek, od najmłodszych lat związany z Portowcami. Jego stary już kontrakt obowiązywał do 2018 roku. - To już mój trzeci zawodowy kontrakt podpisany z Feyenoordem. Uczucie jest nie do opisania - komentował.
Kolejny nowy kontrakt jest potwierdzeniem błyskawicznego rozwoju, jaki notuje obrońca. Od debiutu w pierwszym zespole w poprzednim sezonie, zagrał 28 meczów ligowych, a pod koniec września znalazł się nawet w preselekcji reprezentacji Holandii. Ale na definitywne powołanie jeszcze musi poczekać. - Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że będzie inaczej - przyznaje.
- Pauzowałem ostatnio kilka tygodni z powodu kontuzji. Myślę, że do czasu kontuzji rozgrywałem najlepsze mecze dla Feyenoordu. Chcę wrócić na ten poziom i rozwijać się dalej. Na szczęście, jestem teraz już zdrowy i mogę skupić się wyłącznie na występach dla Feyenoordu - mówi defensor.
Ten tydzień jest całkowicie poświęcony ligowemu pojedynkowi z Ajaksem. - Ostatni mecz w pucharze dodał nam pewności siebie przed tym w lidze, zwłaszcza po tym, jak graliśmy w drugiej połowie. Teraz jednak powinniśmy zagrać na takim poziomie przez pełne dziewięćdziesiąt minut - podsumował.
![]()
![]()
Komentarze (0)