Colin Kazim-Richards był szczęśliwy, że po dwóch miesiącach ponownie trafił do bramki przeciwnika. - Było dobrze. Jestem bardzo zadowolony. Wygrana w derbach jest zawsze bardzo ważna. No i oczywiście jestem zadowolony ze swojej bramki. Jestem w tym miejscu, żeby próbować zdobywać gole. Ale muszę mieć też wpływ na grę. To zazwyczaj się udaje. Zdobyłem pierwszą z bramek, co było dla mnie wisienką na torcie - mówi atakujący Feyenoordu.
- Ale jestem szczególnie zadowolony ze zwycięstwa i trzech punktów. Szczególnie w takim meczu derbowym. Słyszałem, że w przeszłości było trudno tutaj wygrać - skomentował Kazim.
Komentarze (0)