Colin Kazim-Richards latem przyszedł do Feyenoordu i natychmiast miał do czynienia z dużą krytyką. Ale w ostatnich tygodniach napastnik gra już dużo lepiej, a co najważniejsze, strzela gole. Doświadczony piłkarz przyznaje, że jest bardzo zadowolony z pobytu w Rotterdamie.
- Pierwszy raz czuję się tak komfortowo i mogę skupić się tylko na futbolu. Wiele podróżowałem po świecie i nie tylko względy piłkarskie decydowały o mojej pozycji. To pierwszy raz, gdy moja rodzina i ja jesteśmy bardzo zadowoleni, nie muszę się niczym martwić. To także pierwszy raz, w ciągu ostatnich ośmiu lat, że otrzymuje pieniądze na czas, więc wszystko jest w porządku - powiedział Kazim.
Snajper skomentował też zwycięstwo z NAC Bredą, w którym to jego trafienie zdecydowało o losach meczu. - Jestem szczęśliwy, ale jak zawsze jestem bardziej zadowolony z trzech punktów. W środę też zdobyłem gola, ale nie wygraliśmy - mówi. - Mam teraz siedem bramek w 13 występach, ale dla niektórych ludzi to i tak mało. Ale taki jest futbol - odpowiada w swoim stylu zawodnik wypożyczony z Bursasporu.
Komentarze (0)