Nie często się zdarza, żeby Irlandczyk grał w Eredivisie. Ale teraz Liam Kelly chce pokazać się w Feyenoordzie i czerpie inspirację ze swoich wielkich przykładów: Andrésa Iniesty i Xaviego.
- Według mnie to dwaj najlepsi pomocnicy na przestrzeni ostatnich dziesięciu, piętnastu lat. Oni pokazali, że dla niskich piłkarzy jest też miejsce w piłkarskim topie - mówi Kelly.
Kelly wcześniej pracował pod okiem Jaapa Stama w Reading. - Znam wizję piłkarską Stama i odpowiada ona moim własnym wyobrażeniom na temat piłki nożnej. Podbudowuje mnie to, że trener, z którym wcześniej pracowałem, sprowadził mnie do Feyenoordu. Był ważnym powodem dla którego wybrałem Feyenoord - jeszcze raz zaznacza pomocnik.
Pomocnik jest dość mały, podobnie jak jego przykłady Xavi i Iniesta. - Przez całą moją karierę zawsze byłem jednym z najmniejszych. Musiałem się nauczyć, jak sobie z tym poradzić, a to z pewnością było wyzwaniem. Ale bycie małym jest również zaletą - zauważa Kelly.
- Jednym z najważniejszych jest to, że nauczyłem się myśleć szybciej. Z niektórymi nie wygram siłą, więc muszę robić tak, by być o krok do przodu, będąc mądrzejszym i technicznie lepszym - podsumował 23-letni zawodnik.
Komentarze (0)