Kevin Diks nie zostanie w Feyenoordzie i wróci do Fiorentiny, z której na sezon był wypożyczony. Boczny obrońca miał ciężkie początki w Rotterdamie, ale z czasem, a zwłaszcza w końcowych tygodniach poprzedniej kampanii, naprawdę pokazywał się z niezłej strony. Martin van Geel uważa jednak, że drużyna ma obecnie wystarczającą ilość piłkarzy mogących grać na prawej stronie defensywy.
- Na chwilę obecną uważamy, że odpowiednio mamy wypełnioną tę pozycję - powiedział dyrektor techniczny w rozmowie z RTV Rijnmond.
- Z powodzeniem może tam występować Jeremiah St. Juste, co pokazał jeszcze przed kontuzją w zeszłym sezonie. O wiele więcej niż w zeszłym sezonie oczekuję od Barta Nieuwkoopa, a w zapasie mamy jeszcze Lutsharela Geertruidę, bowiem zawsze pierw patrzymy na swoich wychowanków - dodaje.
Van Geel odniósł się też do piłkarzy, którzy mogą odejść. Zwłaszcza pisze się o uczestnikach mistrzostw świata. - To jest nieodłączne, jeśli chodzi o Feyenoord i holenderskie kluby. To część tego, do czego jesteśmy przygotowani. Mamy przygotowaną listę ewentualnych następców - dodał działacz.
Komentarze (0)