Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Mark Diemers wkrótce zostanie zaprezentowany jako nowy zawodnik Feyenoordu. Analityk i były piłkarz Wim Kieft nie rozumie szumu wokół tego transferu.
- Nie powinniśmy się tym aż tak ekscytować. Przecież to tylko uzupełnienie kadry. Ale nie powinniśmy mu też aż tak umniejszać – zauważa Kieft.
- W ubiegłym roku linię pomocy tworzyli Leroy Fer, Jens Toornstra i Orkun Kökçü. Diemers od razu nie wskoczy za kogoś. Ale nie można też myśleć, że ten środek nigdy nie ulegnie zmianie - kontynuuje były piłkarz.
- Nie uważam tego transferu za spektakularny, ale jeśli chodzi o poszerzenie kadry, to dobre wzmocnienie – podsumował ekspert w programie Veronica Inside.
Komentarze (0)