Jeden z najlepszych piłkarzy przeciwko Dynamo Kijów Stefan De Vrij, według Algemeen Dagblad, odbył z klubem rozmowy na temat sytuacji, jeśli w tym miesiącu zgłosiłby się po niego europejski klub. Sam środkowy obrońca, który ma jutro nadzieję na pierwsze powołanie do kadry przez Luisa van Gaala, nie chce osłabiać Feyenoordu.
Jeżeli do Rotterdamu wpłynie zapytanie ze strony bogatego przedstawiciela, powinno ono opiewać na co najmniej kilkadziesiąt milionów euro. De Vrij jednak twardo stąpa po ziemi. Już wiele razy zaznaczał, że odejście z De Kuip odkłada na później. Nie zmienia tego nawet pożegnanie się z Ligą Mistrzów.
Komentarze (1)
Norbi
Obyś Stefan miał więcej oleju w głowie niż ci co odeszli przed pucharami.