Ove Kindvall jest znany ze swojego decydującego gola w finale Pucharu Europy w 1970 roku przeciwko Celticowi. Legendarny napastnik zapewnił Feyenoordowi zwycięstwo w największym turnieju europejskim. Dokładnie 50 lat później Kindvall rozmawiał z Algemeen Dagblad, bowiem w środę przypada rocznica tego niesamowitego wyczynu.
Kindvall, obecnie mieszkający w Norrköping, nadal mówi płynnie po holendersku. Ma dobre wspomnienia ze swojego pobytu na De Kuip. - Oczywiście trochę mi przykro, że nie jestem teraz w Rotterdamie. Chciałbym tam być. Bawiliśmy się wspaniale w Holandii, również jako rodzina. To był najpiękniejszy rok dla mnie jako piłkarza i osoby - wspomina.
Miłość do Feyenoord jest wciąż niezrównana. Nadal lubi rozmawiać o 6 maja i o całym swoim pobycie w Rotterdamie. Jego dzieci i wnuki lubią też oglądać stare zdjęcia swojego dziadka. - Zawsze chcą koszulki Feyenoordu. Uwielbiam to pokazywać moim wnukom. Jestem dumny, że moje nazwisko wciąż wiele znaczy w Rotterdamie - dodał Szwed.
Dokładnie 50 lat temu Feyenoord był pierwszym holenderskim klubem, który wygrał Puchar Europy.
Komentarze (0)