Robin van Persie znalazł się w obliczu ogromnego wyzwania. Choć seria słabszych wyników została ostatnio przerwana zwycięstwami nad Telstar i PEC Zwolle, to teraz przed szkoleniowcem wyrasta zupełnie nowy problem. W czwartek Feyenoord będzie musiał radzić sobie bez aż dziesięciu zawodników. Tsuyoshi Watanabe pozostaje niepewny nawet w perspektywie nadchodzącego Klasyku, a poza tym nikt z kontuzjowanych raczej nie wróci do gry.
W środowe popołudnie klub poinformował, że kapitan Sem Steijn wypadł z gry na około sześć tygodni. Pomocnik doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w starciu z PEC Zwolle i nie zagra już w żadnym meczu do przerwy zimowej. Sześciotygodniowa przerwa oznacza jednak, że Steijn opuści także co najmniej dwa pierwsze mecze po wznowieniu rozgrywek.
Niestety, rozbudowana lista kontuzjowanych zawodników nie jest dla Feyenoordu niczym nowym. Pod wodzą obecnego sztabu medycznego i przygotowania piłkarze wypadają z gry masowo, a kilku z nich permanentnie zmaga się z problemami zdrowotnymi. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że Oussama Targhalline, Anis Hadj Moussa i Gaoussou Diarra po Klasyku wyjadą na Puchar Narodów Afryki, co jeszcze bardziej ograniczy możliwości rotacji.
W przypadku Barta Nieuwkoopa, In-Beoma Hwanga, Jakuba Modera, Gernota Traunera, Thomasa Beelena, Malcolma Jenga, Givairo Reada i Shiloh 't Zanda pozostaje poważna wątpliwość, czy którykolwiek z nich zdąży wrócić jeszcze przed zimą. Hwang co prawda pojawił się w środę na treningu, lecz zgodnie z doniesieniami klub nie zamierza ryzykować jego zdrowiem. Watanabe być może zdoła wystąpić przeciwko Ajaksowi, jednak – jak podkreślają w klubie – będzie to wyścig z czasem.
Urazy Steijna i Watanabe całkowicie wywróciły do góry nogami fizyczny plan przygotowań do najbliższych spotkań, co Van Persie otwarcie przyznał w środowy wieczór. – Tworzysz sobie idealny obraz kadry, którą będziesz mieć do dyspozycji, ale ten plan musiał wylądować w koszu. Watanabe zdecydowanie nie był gotowy na dzisiejszy mecz, a w kontekście niedzieli pozostaje dużą niewiadomą. To z kolei wpływa na ustawienie na innych pozycjach. Idealny plan na najbliższe spotkania musieliśmy więc zmodyfikować – powiedział trener Feyenoordu.
Przeciwko FCSB Van Persie będzie zmuszony rotować, niezależnie od przebiegu meczu, bo kilku kluczowych piłkarzy funkcjonuje na absolutnych rezerwach. W pozostałych spotkaniach sytuacja może wyglądać podobnie. W meczach z Heerenveen i FC Twente jedynymi dostępnymi środkowymi pomocnikami będą Valente i Timber. Innymi słowy: nadchodzi czas młodzieży. Thijs Kraaijeveld, Jan Plug, Tobias van den Elshout, Ayoub Ouarghi oraz Shaqueel van Persie mogą jeszcze przed zimową przerwą liczyć na realne minuty na boisku. Być może z tych problemów narodzi się choć jedno światełko nadziei.
Komentarze (0)