Lwia część klubów w zawodowej piłce nożnej chce, aby rozgrywki zostały zamknięte na trzy tygodnie. Fakt, że stadiony znów mają być puste, jest nie do przyjęcia dla zainteresowanych.
- Decyzja ma być jeszcze przedyskutowana w przyszłym tygodniu. Ale jeśli zamierzone środki nie zostaną odwrócone podczas debaty w Izbie Reprezentantów we wtorek, lepiej poczekać, aż pojawi się zielone światło, aby otworzyć bramy stadionów dla fanów - pisze Mikos Gouka.
Opowiadać się za taką opcją mają niemal wszyscy. Jeśli rzeczywiście nadejdzie trzytygodniowa przerwa, na stole pojawią się rożne opcje, jak to później nadrobić. Od gry w święta Bożego Narodzenia i w okolicach tych dni po odwołanie przerwy zimowej, co oznaczałoby, że nikt nie pojedzie wtedy na zagraniczne zgrupowania.
Komentarze (0)