Holenderska federacja piłkarska (KNVB) zapowiada zmiany w przepisach dotyczących przerywania meczów w zawodowym futbolu z powodu nagłych przypadków medycznych na trybunach. Związek uważa, że spotkania są obecnie zbyt często i zbyt długo wstrzymywane, mimo że interwencja nie zawsze jest konieczna. W przyszłości gra ma być zatrzymywana jedynie w sytuacjach realnego zagrożenia życia — informuje Algemeen Dagblad.
Według menedżera ds. rozgrywek, Jana Bluyssena, liczba takich przerw w ostatnich latach znacząco wzrosła. - Zanim trafiłem do KNVB, przez osiem lat pracowałem w NEC Nijmegen. W tym czasie pamiętam tylko jeden przypadek, gdy na trybunach doszło do poważnego incydentu medycznego. Teraz natomiast zdarza się to niemal co tydzień – mówi Bluyssen.
KNVB przyznaje, że to właśnie zbyt duża liczba takich sytuacji skłoniła związek do rewizji zasad. W ubiegłym roku federacja pozwoliła klubom samodzielnie decydować o przerwaniu meczu w razie nagłego zdarzenia na trybunach, lecz nowe wytyczne będą znacznie bardziej restrykcyjne.
- Oczywiście, jeśli mamy do czynienia z sytuacją zagrażającą życiu, nikt nie ma wątpliwości, że mecz należy zatrzymać. Ale coraz częściej widzimy przypadki, które szybko udaje się opanować, i nie ma potrzeby przerywania gry. Zawodnicy nie muszą czekać, aż poszkodowana osoba zostanie odwieziona karetką – podkreśla przedstawiciel KNVB.
Związek przypomina, że współczesne stadiony są przystosowane do udzielania błyskawicznej pomocy bez konieczności przerywania meczu. Stewardzi są w stałym kontakcie z centrum dowodzenia, które może natychmiast wezwać odpowiednie służby medyczne. Interwencje z boiska – nawet jeśli wynikają z dobrej woli piłkarzy czy klubowych lekarzy – często prowadzą do niepotrzebnego zamieszania i opóźniają właściwą reakcję.
Bluyssen przywołuje przykład z ostatniego weekendu, gdy podczas hitowego meczu Feyenoord – PSV jeden z kibiców spadł z trybuny. - Lekarz PSV chciał od razu udzielić pomocy, ale za bramką znajduje się fosa, przez którą nie da się tak po prostu przejść na trybuny. W takich sytuacjach szybciej reagują właśnie Stewardzi, którzy mają bezpośredni kontakt z centrum dowodzenia – tłumaczy.
KNVB zamierza w tym tygodniu przekazać klubom wytyczne, by ściśle przestrzegały obowiązującego protokołu. Od teraz mecze będą mogły być przerywane wyłącznie w sytuacjach realnego zagrożenia życia. - Jeśli sytuacja zostanie szybko opanowana, centrum dowodzenia może natychmiast przekazać sędziemu informację o wznowieniu gry. Obecnie widzimy, że mecze są zatrzymywane zbyt łatwo i na zbyt długo. Chcemy wrócić do podstaw – i to jest przesłanie, które w tym tygodniu kierujemy do wszystkich klubów – podsumowuje Bluyssen.
Komentarze (0)