Kobiecy zespół Feyenoordu w Alkmaar odniósł pierwsze zwycięstwo w Pure Energie Eredivisie. Dwa gole Sophie Cobussen dały triumf nad tamtejszym VV Alkmaar 1-2. To dobry prognostyk przed pierwszym kobiecym Klasykiem z Ajaksem już za tydzień.
Pojedynek w Alkmaar zaczął się od mocnego uderzenia, a Sophie Cobussen zdobyła bramkę otwierającą wynik spotkania już w 4 minucie. Ta wbiła piłkę do bramki po dośrodkowaniu Romeé van de Lavoir. Drużyna kobiet z Feyenoordu nadal naciskała i w jedenastej minucie prowadziła już 0-2, dzięki kolejnemu trafieniu Cobussen.
W pierwszej części meczu drużyna gospodarzy nie miała żadnych szans, ale w okolicach 30. minuty, bardzo niespodziewanie Charlotte Hulst przerzuciła futbolówkę nad Jacinthą Weimar i zaliczyła trafienie kontaktowe. Jeszcze przed upływem połowy meczu, drużyna z Rotterdamu otrzymała jeszcze jeden cios. Justine Brandau zderzyła się z inną zawodniczką i musiała zejść z boiska.
Po przerwie gra stała się bardziej chaotyczna, a obie drużyny praktycznie nie stwarzały sobie żadnych szans. Jedną z najciekawszych akcji był strzał Van de Lavoir, który tuż przed końcem trafiła w poprzeczkę. Nic więcej wartego odnotowania się nie wydarzyło i Feyenoord V1 odniósł pierwsze, historyczne zwycięstwo w lidze.
Dzięki temu historycznemu wynikowi, drużyna trenera Danny'ego Muldera jest wciąż niepokonana po trzech kolejkach, z dwoma remisami i jednym zwycięstwem. W niedzielę 3 października Ajax odwiedzi Varkenoord.
Komentarze (0)