Środowa wygrana z Heraclesem Almelo ustawiła Feyenoord w jeszcze korzystniejszej sytuacji. Portowcy dość, że powiększyli przewagę nad PSV i Vitesse, to wykorzystali również potknięcie FC Twente, które tylko zremisowało z ADO Den Haag (1-1). Rotterdamczycy mają już cztery punkty przewagi nad kolejnymi zespołami. Trener Ronald Koeman oczywiście był zadowolony z wyników konkurentów, ale zdawał sobie sprawę, że jego podopieczni nie rozegrali wybitnych zawodów.
- Są to punkty bonusowe - powiedział po meczu Koeman. Szkoleniowiec zauważył, że jego zespół szczególnie źle wszedł w mecz. - Po części dlatego, że piłkarze mieli problemy z murawą, na której się ślizgali. Planowaliśmy grać dużym pressingiem do przodu, ale obrona nie zawsze prawidłowo się podłączała. W rezultacie zostawialiśmy wiele miejsca na boisku, co Heracles dobrze wykorzystywał - ocenił coach.
Komentarze (1)
Norbi
Ale na twoje szczęście Ronald, punkty pojechały do Rotterdamu, a to jest teraz najważniejsze.