Wesley Verhoek jeszcze nie zdołał przekonać do siebie w Feyenoordzie, ale trener Ronald Koeman daje atakującemu trochę czasu, aby przyzwyczaił się do swojego nowego klubu. Verhoek przyszedł latem z FC Twente, gdzie spędził tylko pół sezonu. Jak w Enschede, tak i w Rotterdamie Verhoek ma trudny start.
26-letni skrzydłowy jeszcze nie zrobił wrażenia na rotterdamskich kibicach. - Widać, że Wesley długo nie grał. Przed przeprowadzką do Feyenoordu, wystąpił tylko trzy razy dla FC Twente - powiedział Koeman naprzeciwko Voetbal International.
- I chociaż był tam przez pół roku, zanotował ledwie osiem gier, w tym dwie jako podstawowy zawodnik - tłumaczu trener, który wierzy, że Wesley potrzebuje czasu. - Musi dalej ciężko trenować i pracować nad sobą. Poznaliśmy go z tej strony, że ma specyficzne cechy. Również pod względem charakteru, nadal uważam, że bardzo dobrze pasuje do Feyenoordu - dodał Koeman.
Komentarze (0)