W zeszłym tygodniu Feyenoord przegrał 4-1 mecz sparingowy z Excelsiorem. Szkoleniowiec, Ronald Koeman już zdążył wyrazić swoje zadowolenie, a teraz stara się znaleźć przyczyny tak mizernej postawy swoich piłkarzy. Chociaż po części starał się stawać za swoimi podopiecznymi.
- Dobrze rozumiem, że zawodnicy w takiego typu spotkaniach nie grają na sto procent. Mieliśmy drużynę wypełnioną młodymi piłkarzami, ale nawet wtedy myślę, że powinniśmy wymagać więcej od zawodników będących w kadrze Feyenoordu - powiedział Koeman.
- 1-1 lub 2-1 byłoby jeszcze do przyjęcia, ale nie 4-1. Brakowało w naszej grze zapału i ambicji, bo jak inaczej to wyjaśnić. Była to dla nich szansa, by pokazać trenerowi, że są w formie i mogą poradzić sobie na tym poziomie, i pukają do drzwi. Cóż, nie widziałem nic - stwierdził trener. Feyenoord gra w ten weekend mecz wyjazdowy z VVV-Venlo.
Komentarze (0)