Koronawirus mocno uderzył w kluby. Nie inaczej jest w Feyenoordzie i, zdaniem dyrektora generalnego Marka Koevermansa, należy wziąć pod uwagę oszczędności.
- Bierzemy teraz pod uwagę sytuację, w której nie będzie kibiców na stadionie do grudnia - informuje Koevermans. - Jeśli wszystko oszacujemy, oszczędności mogą sięgać od 20 do 30 procent - dodaje.
- Obawy są, ale w tym sezonie problemów mieć nie będziemy - kontynuuje Koevermans. - Każdy będzie musiał się przyłączyć. W tym zakresie nie ma żadnych ograniczeń. 50% naszych kosztów stanowią koszty osobowe. A koszty osobowe obejmują zawodników, personel i kierownictwo. Będziemy rozmawiać z zawodnikami o obniżkach pensji. Wszyscy musimy coś zrobić. Musimy teraz odciążyć najbardziej obciążone ramiona - podsumował działacz.
Komentarze (0)