Po zakończeniu treningu, Dick Advocaat pojawił się na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Poniżej kilka najciekawszych wypowiedzi i to, jak nowy trener wszystko widzi.
- Feyenoord ma zespół, który z powodzeniem powinien grać o wysokie miejsca. Teraz najważniejsze będzie, żeby zakwalifikować się do pucharów. A plan na wcześniej, wyjście z grupy Ligi Europejskiej. To jest możliwe - mówił Dick.
Holender na samym wstępie skrytykował swoich podopiecznych. - Obwiniłem ich za to, że podobno byli za Jaapem Stamem i się starali, a ja tego nie widziałem. Przecież inaczej Jaap by tu był. Do zespołu musi wrócić radość i doświadczenie. To dość spokojna grupa piłkarzy, trzeba to zmienić w naturalnym procesie - mówił dalej.
Kibice nie mają co spodziewać się zmiany systemu gry. Formacja 4-3-3 pozostanie. - Nigdy nie widziałem, żeby Feyenoord grał inaczej, pozostanie tak, jaki jest - zapowiedział. Z kolei o zamieszaniu na szczeblu administracyjnym, Dick powiedział: - Nie interesuje mnie to, nie zamierzam w ogóle zawracać sobie tym głowy.
Dzisiaj na treningu, duet środkowych obrońców stworzyli Jan-Arie van der Heijden i Eric Botteghin, a podczas konferencji prasowej wskazuje również, że komunikacja ma kluczowe znaczenie. Edgar Miguel Ié i Marcos Senesi obecnie nie mówią dobrze po angielsku. - Komunikacja w zespole jest niezbędna - zapowiedział dalej. - Jest teraz wielu graczy, którzy nie mówią w języku, co nie jest przydatne. Czy Senesi i Ié usiądą na ławce? To możliwe - dodawał dalej.
- Chcę, żeby w zespole było więcej komunikacji. Jestem trochę zszokowany komunikacją, to jest problem w tym zespole. Zatem trzeba wrócić do podstaw. To będzie walka, ale myślę, że wciąż mamy fajny zespół - ocenił.
Komentarze (0)