Kadra zawodników oraz kierownictwo klubu starli się w temacie obniżenia pensji. Sytuacja klubu z Rotterdamu nie jest dobra i dlatego należy podjąć działania. W ubiegły piątek zarząd wydał więc oświadczenie do grupy zawodników, że muszą po raz drugi zrezygnować z części pensji. Ale tego piłkarze nie przyjęli dobrze, a konkretnie sposób, w jaki klub postąpił. Według wieści, klub nikogo nie pytał o zdanie i zawodnicy są zmuszeni.
Louis Everard, dyrektor związku zawodnik VVCS, nie jest zadowolony z działania Feyenoordu. - Jeśli masz problemy finansowe, porozmawiaj ze swoimi graczami, ale nie narzucaj tego jako jednostronnego dyktando. Jest to całkowicie niewłaściwy sposób działania. Zawodnicy Feyenoordu przecież już raz zrezygnowali z części pensji.
- To, co dzieje się teraz, nie jest właściwym postępowaniem ze strony klubu. Można to zrobić tylko za porozumieniem z piłkarzami. Jako klub nie powinieneś tego chcieć, a zwłaszcza jako Feyenoord na pewno nie powinieneś tego chcieć. Feyenoord jest jedynym klubem w Holandii, który to robi. Następny krok należy teraz do klubu: postarać się o kompromis. Jeśli zawodnicy tego nie zaakceptują, będzie konflikt prawny. Następnie sprawa trafia do komitetu arbitrażowego - ostrzegł Everard.
Komentarze (0)