Według obeznanego dziennikarza, Martijna Krabbendama z VI nie ma żadnych oznak powrotu Dirka Kuyta do Feyenoordu. Niedawno turecka gazeta Miliyet podała, że napastnik najpierw porozumiał się ustnie z Feyenoordem, a później, że reprezentant Holandii nie zamierza przedłużyć kontraktu z Fenerbahce. Wszystko wskazywało, że Kuyt wróci na stare śmieci.
- Miał swoją szansę. Dwa lata temu, kiedy Feyenoord rozpoczął w nim rozmowy w tajemnicy. Ale on chciał zarobić sześć milionów euro w trzy lata - komentuje dziennikarz, odnosząc się do transferu Kuyta do Turcji, gdzie nadal obowiązuje go kontrakt.
- Temat Kuyta nie pojawił się w Feyenoordzie, nawet latem. On nie wróci. Nie wierzę w to - skomentował Krabbendam. Tymczasem Jan-Dirk Stouten z RTV Rijnmond wyznał, że ma przeczucia, iż wielki powrót stanie się jednak faktem.
Komentarze (0)