Gonçalo Borges dał sygnał życia podczas domowego meczu Feyenoordu z FC Twente. Portugalczyk trafił do Rotterdamu latem za znaczną kwotę z FC Porto, co automatycznie rozbudziło wobec niego wysokie oczekiwania. W dotychczasowych, raczej ograniczonych minutach na boisku nie zawsze potrafił je w pełni spełnić, jednak w spotkaniu z Twente wyraźnie zaznaczył swoją obecność i zwrócił na siebie uwagę.
Występ Borgesa był szeroko omawiany w programie FC Rijnmond. Przy stole ekspertów dominowały pozytywne opinie na temat jego indywidualnych umiejętności oraz potencjału, jaki może wnieść do zespołu Feyenoordu - pod warunkiem, że otrzyma zaufanie trenera i dłuższą serię występów.
Mike van Duinen nawiązał do jednego z wcześniejszych meczów, w którym Borges rozpoczął spotkanie w podstawowym składzie, i dostrzegł wyraźne punkty zaczepienia. – Przeciwko PEC Zwolle, trzy czy cztery mecze temu, wyszedł w pierwszej jedenastce i moim zdaniem zagrał wtedy naprawdę bardzo dobrze. Później nie widzieliśmy go już w wyjściowym składzie, a teraz na szczęście znów się pojawił. To zawodnik sprowadzony za duże pieniądze. Widzę u niego konkretne rzeczy - to po prostu ponadprzeciętne atuty. Ma przyspieszenie, potrafi dryblować i ma dobrą, indywidualną akcję – ocenił Van Duinen.
Były napastnik odniósł się także do pozycji, na której Borges mógłby najlepiej wykorzystać swój potencjał. – Wydaje mi się, że on woli grać po lewej stronie, choć przeciwko Twente kilka razy bardzo groźnie wychodził prawą flanką. To on stwarzał największe zagrożenie. Ja takiemu zawodnikowi dałbym sześć, siedem spotkań z rzędu i dopiero wtedy go naprawdę ocenił. Kosztem kogo? To dobre pytanie, ale ja ustawiłbym go na lewej stronie, bo tam pojawia się najwięcej okazji – dodał.
Do tej opinii przyłączył się Michael Kramer, który szczególną uwagę zwrócił na sposób gry Borgesa oraz zdobytego gola. – To była naprawdę fantastyczna bramka. Gdyby w taki sposób strzelił ją Quaresma, obiegłaby cały świat. To po prostu bardzo ładny gol i dowód na to, jak wiele jakości ma ten zawodnik. Dużo mówi się o kwocie transferu, ale on nie ma na to żadnego wpływu. Ja chcę oceniać takiego piłkarza po pięciu, sześciu meczach, które rozegra. Przeciwko FC Twente był po prostu solidny. Nie komplikuje gry: robi zwód, idzie na zewnątrz i dośrodkowuje. Dobrze pracował też w defensywie, a to również jest rola skrzydłowego. Borges zagrał naprawdę przyzwoicie, strzelił fantastycznego gola i mam nadzieję, że po przerwie zimowej będzie w stanie pójść za ciosem – podsumował Kramer.
Komentarze (0)