SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

11.01

12:15

FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

1:1

Krytyka nie słabnie: Nie pamiętam, by Feyenoord grał aż tak słabo

21.12.2025 22:42; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ screen / Źródło: FR12.nl

Symboliczny obrazek z końcówki spotkania Feyenoordu z FC Twente doskonale oddał trudne popołudnie gospodarzy na De Kuip. Przy remisie w doliczonym czasie gry jeden z chłopców do podawania piłek był gotowy do szybkiego wznowienia gry, jednak bramkarz Timon Wellenreuther celowo opóźnił ten moment, sięgając najpierw po bidon. Ten gest jasno pokazał, że Feyenoord zdawał sobie sprawę ze swojej kruchości i w tej fazie meczu był gotów zadowolić się jednym punktem.

Po końcowym gwizdku podobne odczucia mieli również eksperci. Marciano Vink z wyraźnym zdumieniem oceniał występ drużyny z Rotterdamu. – Nie sądzę, żebym kiedykolwiek widział Feyenoord w aż tak słabym wydaniu. Przecież ten sezon zaczynaliśmy w euforycznej atmosferze, zachwycając się tym, jak dobrze Feyenoord potrafił grać w piłkę. Normalnie oczekujesz, że zespół będzie się rozwijał, a tymczasem już przy pierwszej lepszej próbie widać było, jak Twente bez większego problemu przechodzi przez ich linię obrony – mówił.

Zdaniem Vinka później nie nastąpiła żadna wyraźna poprawa. – Potem pomyśleli: spróbujemy zagrać niżej. A kiedy bronisz się nisko, musisz nieustannie ze sobą rozmawiać i odpowiednio doskakiwać do rywali. Tutaj wszystko działo się połowicznie i zbyt późno. W pierwszej połowie próbowali wszystkiego i nic im nie wychodziło. Panowała ogromna beztroska i brak odpowiedzialności – ocenił były piłkarz w programie Dit was het Weekend.

Przy stole Kenneth Perez zgodził się z Vinkiem co do przyczyn niewykorzystanej przez Twente przewagi. – To Sam Lammers kosztował FC Twente te punkty. Jeżeli w pierwszej połowie, przy całej tej przestrzeni, nie potrafisz zadać decydującego ciosu, to musisz liczyć się z tym, że w drugiej połowie wydarzy się dokładnie to, co się wydarzyło. Pierwsza połowa była naprawdę zdumiewająca, ale widziałeś zespół pełen wątpliwości i pozbawiony wiary. Do tego kilku zawodników było już wyraźnie zmęczonych – stwierdził.

Później jednak Perez złagodził ton swojej wypowiedzi. – Nie dało się tego logicznie poukładać. Ale powiedziawszy to wszystko, mam ogromne uznanie dla Feyenoordu. Za to, w jaki sposób wrócili w drugiej połowie do stanu 1:1, a zwłaszcza za fragment gry w dziesiątkę, i jak potrafili ten wynik utrzymać. Za determinację, wspólne dążenie do celu i za grę w zabezpieczeniu defensywnym – podkreślał.

Vink nie podzielał jednak tej opinii. – Naprawdę tak uważasz? Przecież grając w dziesięciu, stoisz plecami pod ścianą. Wtedy wiesz, że musisz pracować ciężej niż przy jedenastu zawodnikach. Wiesz, ile sytuacji oddali rywalowi i ile rzeczy poszło kompletnie nie tak? Van Persie powiedział, że cieszył się z drugiej połowy swojego zespołu, bo była waleczna. Ale czy to nie jest absolutne minimum, którego można oczekiwać? – ripostował.

Perez pozostał przy swoim stanowisku i zwrócił uwagę na znaczenie zdobytego punktu. – Uważam, że dobrze, iż potrafili wyciągnąć punkt z takiego meczu. To ogromna różnica, jeśli chodzi o narrację wokół trenera. Przepiękna bramka, Anel Ahmedhodžić, który po raz pierwszy zagrywa piłkę do właściwego koloru, potem taka prostopadła piłka, a Gonçalo Borges, który i tak rozegrał niezłe spotkanie, wykańcza akcję w znakomitym stylu. Gdyby przegrali także ten mecz, krytyka byłaby masowa. Wtedy kierownictwo klubu, choć byłoby to absurdalne, musiałoby zareagować – tłumaczył.

Na koniec Perez spróbował spojrzeć na sytuację z szerszej perspektywy. – Trzeba też pamiętać, że z Robinem van Persiem byli współliderem tabeli. To była przecież pierwsza połowa sezonu. Ostatnia faza była dramatyczna, ale mimo wszystko jesteś drugi w lidze. Mniej więcej na tym poziomie Feyenoord powinien się znajdować. Teraz grają naprawdę bardzo słabo. Jest trener, który sam nie do końca wie, co robić – i to, do pewnego stopnia, jestem w stanie zrozumieć – podsumował.

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

0 - 3

SC Heerenveen

Excelsior Rotterdam

2 - 1

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

2 - 2

Ajax Amsterdam

NAC Breda

0 - 1

SC Telstar

FC Utrecht

1 - 2

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

1 - 1

FC Twente

Go Ahead Eagles

1 - 1

FC Groningen

FC Volendam

0 - 1

Sparta Rotterdam

Fortuna Sittard

4 - 3

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

21-27 grudnia

Feyenoord remisem 1:1 z FC Twente zakończył pierwszą część sezonu, co pozostawia wiele do życzenia.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

Gość

Depay z pucharem Brazylii

DamianM

atalanta wygrała ulala

Gość

Lyon sie meczy z 6 ligowcem - bedzie znowu kompromitacja.

DamianM

' To, że dostrzegasz pozytywny rozwój, którego prawie nikt inny nie widzi, jest więcej niż niepokojące. Kto się obudzi w Feyenoordzie? ' Widzicie nie ma już kibica, co tego nie widzi. Inny świat. Planeta. Mami wszystkich.

Gość

On jest jak ten gość co chce ci wcisnąć jakieś garnki których nie potrzebujesz i ci pięknie opowiada o nich - van Persie tak samo opowiada o ujowym meczu i wyniku żebyś to odebrał nie jako coś brzydkiego tylko "część procesu" czy "planu" - i żebyś sobie wyobraził że zaraz "będzie lepiej" - podczas gdy przychodzi kolejny mecz i jest coraz gorzej, mniej kontroli, więcej chaosu i gorszy wynik. Tak to z nim wygląda.

DamianM

Za fr12: Zaczynam coraz bardziej wątpić, czy van Persie ma w ogóle poukładane w głowie. To tak, jakby co tydzień oglądał zupełnie inny mecz niż my. Miałem o nim naprawdę dobre zdanie, ale teraz myślę, że jest gotowy na pobyt w szpitalu psychiatrycznym.

DamianM

No nie ma opcji. To typ człowieka, który za chu się nie prz zna. Ego w kosmos, wszystko wie, on jest właściwą osobą. Kropka

Gość

"Z kolei w ostatnich tygodniach, mimo gorszych wyników, mieliśmy sporo naprawdę dobrych momentów." - te dobre momenty to gdy był koniec meczu :D bo nie trzeba było patrzeć na ten pierdolnik organizacyjny.

"To punkt, który smakuje jak zwycięstwo – nawet jeśli brzmi to dziwnie" - hahahhaha to nie brzmi dziwnie tylko jak gadka gościa, którzy został jebnięty przez tira i leży sparaliżowany i mówi "przynajmniej mogę oddychać i oczy owtorzyć, jest nieźle - to jak zwycięstwo" :-D

Nie ma takiej opcji że on się kiedykolwik przyzna do błędu. Będzie szedł w zaparte i chwytał się incydentów w meczu i budował narracje w oparciu o nią jako całej połowy.

Czysty propagandysta i dyplomata. Co on robi w piłce?

Gość

Ostatni turniej wybrzeże kości słoniowej ledwo wyszli z grupy a potem nagle wygrali turniej.

DamianM

mi to z eurosportem się kojarzy. Klimat był

Gość

Chyba nikt.

DamianM

ktoś w Polsce transmituje, wiecie coś?

Gość

Zaraz Maroko rozpoczyna walkę z Komornikami.

DamianM

Wielka Viola. Teraz już pójdzie

Gość

5-1

Gość

4-0

Gość

3-0 do przerwy

Gość

Fiora 2-0 - to jest ten dzień :D

Gość

Sittaaaaaaaaaaard 4-3 :D

Gość

Fiorentina chyba dziś ten moment :D udinese w 10.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.