Feyenoord Rotterdam po przerwie reprezentacyjnej zmierzył się dzisiaj u siebie z VVV Venlo. Wszystko wyglądało okazale, bo Portowcy przeważali w znacznej mierze i potwierdzili to trafieniem Nicolaia Jørgensena w 54. minucie. Co więcej zapowiadało się wreszcie na wygraną, ale w 86. minucie potwierdziło się, że to tylko "dobra zapowiedź", bowiem właśnie cztery minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego Higlera, beniaminek z Venlo doprowadził do remisu 1-1 po golu Damiana van Bruggena i wszystko było jasne, że nic się nie zmieniło.
Komentarze (1)
Norbi
Jak Jones dzisiaj puści gola to już na pewno do zmiany.