Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

2:0

Ku pamięci: Gerardus "Puck" van Heel (1904-1984)

18.12.2024 17:31; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: 1908.nl

Tego dnia, w wieku 80 lat, zmarła legenda Feyenoordu – Gerardus Henricus „Puck” van Heel. Były pomocnik reprezentował barwy pierwszej drużyny klubu w latach 1923–1940 i jest uważany za jednego z najlepszych piłkarzy Holandii w okresie przed II wojną światową.

Van Heel urodził się 21 stycznia 1904 roku i dorastał na ulicach Rotterdamu-Zuid, gdzie doskonalił swoją bajeczną technikę i atletyczny styl gry. Ze względu na niski wzrost nadano mu przydomek „Puck”, którego używał przez całe życie. W wieku dwunastu lat dołączył do Feyenoordu – klubu, z którym związany był aż do końca swojej kariery.

Sensacyjny debiut

Talent Van Heela został doceniony w 1923 roku, gdy zadebiutował w pierwszej drużynie Feyenoordu. Na początku nie był podstawowym zawodnikiem, ale sytuacja uległa zmianie w niecodziennych okolicznościach. Gdy selekcjoner reprezentacji Holandii, Karel Lotsy, zobaczył go w meczu Feyenoordu 2 z DFC, postanowił dać mu szansę w meczu testowym przeciwko drużynie Zwaluwen – ówczesnej „bramie” do reprezentacji. Van Heel wykorzystał swoją okazję w pełni.

W tamtym czasie jego powołanie do reprezentacji jako zawodnika drugiej drużyny Feyenoordu było czymś wyjątkowym. Jednak w klubie zaszły zmiany – doświadczony Cor van der Velde dobrowolnie ustąpił miejsca młodemu talentowi. 19 kwietnia 1925 roku 21-letni Van Heel zadebiutował w barwach Holandii w meczu ze Szwajcarią, który zakończył się porażką 1:4. Pomimo takiego początku, szybko stał się filarem zarówno Feyenoordu, jak i drużyny narodowej. Łącznie rozegrał 64 mecze w reprezentacji, co przez wiele lat było rekordem Oranje.

Legenda Feyenoordu

Van Heel spędził w pierwszej drużynie Feyenoordu siedemnaście lat, rozgrywając łącznie 322 mecze ligowe i zdobywając 43 gole. Już w swoim debiutanckim sezonie przyczynił się do zdobycia pierwszego mistrzostwa kraju przez Feyenoord, co zapoczątkowało sportową rewolucję. Klub z Rotterdamu-Zuid przełamał hegemonię Sparty i stał się jedną z najważniejszych drużyn piłkarskich w Holandii.

Pod wodzą Van Heela Feyenoord zdobył jedenaście mistrzostw dywizji, pięć tytułów krajowych oraz dwukrotnie Puchar kraju w latach 1925–1939. Dzięki tym sukcesom Van Heel zapisał się na stałe w historii zarówno klubu, jak i reprezentacji Holandii jako jeden z najwybitniejszych piłkarzy swoich czasów.

Pierwszy pal pod stadion

Van Heel przez wiele lat pełnił funkcję kapitana Feyenoordu. Ze względu na jego zasługi poproszono go o wbicie pierwszego pala pod budowę nowego stadionu. 22 lipca 1935 roku, w symbolicznym akcie, popularny zawodnik zainaugurował prace nad Stadionem Feijenoord, ciągnąc za linę kafara, który wbił pierwszy pal w podmokły teren Rotterdamu.

Niecałe dwa lata później, 27 marca 1937 roku, Van Heel zagrał w meczu otwarcia nowego stadionu. Towarzyskie spotkanie z belgijskim Beerschot oglądało 37 825 widzów. Feyenoord zwyciężył 5:2, mimo ulewnych opadów deszczu.

Życie poza boiskiem

W czasach Van Heela piłka nożna nie była jeszcze sportem zawodowym. Nawet gwiazda tej miary musiała pracować, aby się utrzymać. Van Heel był robotnikiem w fabryce margaryny, przedstawicielem handlu węglem w firmie należącej do prezesa Feyenoordu, a także sprzedawcą cygar.

Swoją karierę piłkarską zakończył 2 maja 1940 roku, mając 36 lat. Po odwieszeniu butów na kołku został menedżerem kawiarni i trenerem amatorskich klubów, takich jak Fortuna Vlaardingen, SSS Spijkenisse czy Flakkee.

Hołd dla legendy

Van Heel został wyróżniony przez Feyenoord tytułem członka honorowego, a w 1964 roku KNVB odznaczył go tytułem Oranje-Nassau za zasługi dla holenderskiego futbolu. W 1979 roku miasto Rotterdam przyznało mu Medal Wolferta van Borselena za wkład społeczny. Jego imieniem nazwano także jedną z sal na Stadionie Feijenoord, aby na zawsze upamiętnić tę legendę.

18 grudnia 1984 roku Puck van Heel zmarł w domu opieki Simeon and Anne w Rotterdamie. Miał 80 lat.

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

0 - 0

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

1 - 2

Heracles Almelo

FC Volendam

2 - 1

NAC Breda

Fortuna Sittard

2 - 0

SC Heerenveen

PEC Zwolle

1 - 0

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

2 - 1

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

2 - 0

FC Groningen

AZ Alkmaar

1 - 5

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

DamianM

pers z sędziami się odpali

Gość

ooooo Pietuszinho za 3 pkt O_O do realu!

Norbi

Ostatnio pisałem o Thijsie, ale jak widać V.P. ma inne priorytety...nawet w kadrze na ten mecz go nie ma..

Gość

pogoń w doliczonym 1-2 - ciekawe co znó opasły pers wymyśli na X.

Gość

O co chodzi z tym Larinem w pomoc? przecież to jakaś kpina - dałby temu Kraaijeveldowi pograć. To nieee jakieś cudaczenie.

Norbi

https://x.com/Feyenoord/status/1987579005759787069/photo/1

Gość

Jak dzik idzie do przodu - zero zwątpienia.

Gość

Ale ten Doku to jest bestia.

Gość

3-0 nara

Gość

1-5 psv

Gość

Jeżeli chodzi o kreatywność to City bije Liverpool na głowę - zarówno na skrzydłach jak i w środku pola.

Gość

Mogłby być 3/4-1 do przerwy.

Norbi

po nodze van dijka...

Gość

city 2-0

DamianM

Nie no i mecz to sam Haaland może ogarnąc. Jest kozak obecnie skubany

Gość

tego meczu oczywiście,

Gość

Norbi city jest faworytem u siebie na pewno. Może nie wielkim ale minimalnym na pewno.

Gość

i vallecano dowiózł 0-0 - drugi remis - wcześniej z barcą też chyba 1-1.

Norbi

ale to pokazuje, że city żadnym faworytem nie jest...a tak wielce przed meczem co to nie pierniczyli, że city faworyt...bajki jak zwykle...

Gość

spalony - robertson coza ciemniak.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.