Henrik Larsson ostatnio trenował Landskrona Bois Superettan. Jego kontrakt już się skończył, ale zainteresowanie osobą legendarnego zawodnika jest znikome. - Jeśli mam być szczery, nie ma absolutnie żadnego zainteresowania. Jest kompletna cisza. Jestem otwarty na wszystko, ale nie ma nic - mówi były napastnik dla fotbollskanalen.se.
- Jeśli nadarzy się okazja, chciałbym wykorzystać nadchodzący okres w Europie, aby zdobyć wiedzę - mówi Larsson, myśląc głównie o swoim byłym klubie, Feyenoordzie Rotterdam. - Byłoby to szczególnie interesujące, gdym mógł odwiedzić Ronalda Koemana. Chciałbym zobaczyć jak pracuje, jaką ma wizję futbolu i jakie są jego metody szkoleniowe - skwitował Szwed.
Komentarze (0)