Feyenoord Rotterdam za pośrednictwem oficjalnej strony poinformował, że UEFA zdecydowała się zamienić kolejność rozegrania dwumeczu pomiędzy Feyenoordem a Zorią Ługańsk. A mianowicie pierwszy mecz został zaplanowany na 21 sierpnia na Ukrainie. Tydzień później odbędzie się rewanż na De Kuip. Pierwotnie pierwsze spotkanie Feyenoord miał zagrać u siebie.
UEFA zapowiedziała też, że ze względu na napiętą sytuację mecz niemal na pewno zostanie przeniesiony na stadion w Kijowie. Europejski Związek Piłki Nożnej poinformował także, iż będzie monitorować sytuację w Kijowie i do miasta zostanie wysłany specjalny zespół, który będzie miał za zadanie upewnić się i podsumować sytuację.
Dyrektor techniczny, Martin van Geel w komentarzu potwierdził, że 'obecnie jest trudno grać w piłkę na Ukrainie', ale nie jest z pewnością niezadowolony ze zmiany kolejności spotkań. - Dla samych zawodników, to oczywiście lepiej, że decydujący rewanż zagrają u siebie. Z tak lojalną publicznością w tak ważnym meczu będzie na pewno łatwiej o dobry wynik, niż w Kijowie, na prawdopodobnie półpustym stadionie - powiedział Van Geel.
Komentarze (3)
Norbi
Dorzucam jeszcze ciekawy news odnoszący się także do Feye: http://www.90minut.pl/news/237/news2374206-Ruch-nie-chce-grac-w-Charkowie.html . Tak powinni zrobić działacze, także z Rotterdamu.
furtok13
Norbi nic dodać
Norbi
I jaki to ma sens grać przy półpustym, (a ja bym nawet napisał przy pustym) stadionie, przecież morał jest prosty, tyle jest stadionów nowych w Polsce, mogą zagrać nawet w Niemczech, ale mecz powinien się odbyć na neutralnym terenie, bo nikt ani wcześniej, ani w dniu meczu i podczas jego oraz później nie zapewni, że tam będzie bezpieczeństwo i (s)pokój. Niech zarząd Feye zacznie wreszcie myśleć, bo z transferami zawalone i LM poszło już do lamusa, teraz jest szansa na LE, to też różnie może być. Dodać chciałbym, że w PL na pewno przyszło by o wiele więcej ludzi na taki mecz niż chociażby teraz w planowanym Kijowie.