Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Pią

25.04

21:00

4:0

Leo Beenhakker (1942–2025) Tak „Don Leo” spełnił swoje największe marzenie

11.04.2025 08:40; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ screen / Źródło: 1908.nl

W czwartek wieczorem dotarła do nas smutna wiadomość – w wieku 82 lat zmarł Leo Beenhakker, jeden z najbardziej charyzmatycznych i utytułowanych trenerów w historii holenderskiego futbolu. Dla wielu pozostanie legendą, ale dla siebie samego był po prostu chłopakiem z Rotterdamu, który miał jedno wielkie marzenie: poprowadzić Feyenoord do mistrzostwa kraju. I właśnie to marzenie spełnił w 1999 roku.

Beenhakker objął stery w Feyenoordzie w 1997 roku, zastępując Arie Haana, który został zwolniony po serii słabych wyników. Gdy „Don Leo” – jak z czasem go nazwano – przejmował drużynę, zastał szatnię pełną indywidualności, a raczej... luźno związany zbiór piłkarzy. Szczególnie trudna była sytuacja z południowoamerykańską częścią zespołu, która czuła się wyobcowana i zagubiona.

Jednak doświadczenie zdobyte w Hiszpanii – m.in. w Realu Madryt – oraz doskonała znajomość języka hiszpańskiego pozwoliły Beenhakkerowi natychmiast zbudować mosty. Zamiast narzucać się jako trener z zewnątrz, zaczął od rozmów, od prostych pytań o życie rodzinne, codzienne sprawy, potrzeby. Wkroczył do klubu nie tylko jako szkoleniowiec, ale też jako człowiek – słuchający, rozumiejący, budujący relacje. To właśnie od zbudowania zaufania rozpoczął proces tworzenia prawdziwego zespołu.

Sygnał, że Feyenoord zaczyna wracać na właściwe tory, przyszedł szybko – i to z przytupem. Zwycięstwo 2:0 nad Juventusem w fazie grupowej Ligi Mistrzów miało wymiar symboliczny. Choć Rotterdamczycy już wcześniej stracili szansę na awans, pokonanie jednej z europejskich potęg przyniosło kibicom dumę, a drużynie – wiarę w siebie. Bohaterem tamtego wieczoru był Julio Cruz, argentyński napastnik, który zdobył dwa gole. Cruz, wcześniej zagubiony, teraz był objęty ramieniem trenera, który potrafił do niego dotrzeć jak nikt inny.

Przed sezonem 1998/1999 Beenhakker kontynuował budowę drużyny opartej na równowadze – między doświadczeniem a młodością, między rodzimymi zawodnikami a zagranicznymi talentami. Do zespołu dołączyli m.in. Bert Konterman, Ferry de Haan, Peter van Vossen i Patrick Paauwe, którzy wzmocnili holenderski trzon drużyny, gdzie już błyszczeli Paul Bosvelt i Jean-Paul van Gastel. Z kolei w ataku powstał duet, który mógł postraszyć każdą defensywę w lidze – Duńczyk Jon Dahl Tomasson, dobrze znający realia Eredivisie, idealnie uzupełniał się z Cruzem.

Wszystko zaczęło się zazębiać. Beenhakker poukładał zespół jak dobrze działającą machinę. Rok wcześniej Feyenoord zakończył sezon dopiero na piątym miejscu, ale w rozgrywkach 1998/1999 nie miał sobie równych – sięgnął po mistrzostwo z wyraźną przewagą nad rywalami. W ciągu zaledwie półtora roku „Don Leo” tchnął w drużynę nowego ducha. Fundamentem byli Holendrzy, a otoczenie tworzyli zagraniczni piłkarze o wyjątkowych umiejętnościach, tacy jak Jerzy Dudek, Bonaventure Kalou czy Igor Korneev.

Zdobycie tytułu mistrza kraju było dla Beenhakkera czymś znacznie więcej niż kolejnym sukcesem w karierze. To było spełnienie dziecięcego marzenia. Gdy jako mały chłopiec wchodził z ojcem po schodach De Kuip, nie mógł przewidzieć, że pewnego dnia stanie na jego murawie jako bohater miasta. Wygrywał już wcześniej – m.in. z Realem Madryt – ale jak sam powiedział w 2018 roku: „To było najlepsze, co mnie w życiu spotkało.”

Świętowanie tytułu na Coolsingel, wśród 150 tysięcy rozradowanych kibiców, było momentem kulminacyjnym jego kariery – nie z powodu splendoru, lecz emocji, jakie niosło ze sobą zwycięstwo w klubie, który zawsze nosił w sercu.

Komentarze (0)

Wyniki 31. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

2 - 1

Almere City FC

FC Utrecht

4 - 0

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

Willem II Tilburg

Heracles Almelo

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Groningen

? - ?

RKC Waalwijk

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

NAC Breda

? - ?

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

? - ?

AZ Alkmaar

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

26-3 maja

Feyenoord odniósł szóste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Eredivisie.

Video

Fortuna 0-2 Feyenoord

W meczu, podczas którego kibice Feyenoordu oddali hołd zmarłemu Leo Beenhakkerowi, to Jakub Moder poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Fortuną Sittard.

Live chat

DamianM

Barcola jakby dałe te na 2-0 to byłbym spokojniejszy, ale Arsenal pewnie wróci, ale ogólnie, PSG lepsze.

Gość

Arsenal słaby - myśle że powinni odpaść bo w finale będą pionkami z interem lub barcą. Lepiej żeby to PSG grało w finale - zdecydowanie lepsza drużyna.

Gość

Merino mega wolny - co on robi w półfinale LM - przerasta go ta robota. Szybciej by się sołdek obrócił w zatoce gdańskiej niż on się obraca.

Gość

ależ to Barcola zepsuł. Akcja na zamknięcie dwumeczu.

Gość

ian right podobno mówił że donnarumma to najsłabszy punkt psg - powinien zmienić nazwisko z right na ian wrong.

DamianM

donnaruma co broni

Gość

w ogóle absurdalny ten nabieg graczy arsenalu - nabiegali z 1.5 metrowego spalonego i potem nie zdążyli wbiec w linie psg - absurd.

Gość

spalony - haha arsenal to bezwzględnie przeklęty klub.

DamianM

a jednak nie

DamianM

chyba uznają

Gość

1-1

Gość

i wellenreuthera

Gość

donnarumma znowu klasa. Jeden z 3 najlepszych bramkarzy świata obok kurtuła.

DamianM

Tylko almette odszedł ;)

Gość

PSG pewnie wygra w tym sezonie w końcu tą Ligę Mistrzów. Przelewy poszły. Ile szejki mogą czekać ;-)

Gość

Dembele tak bardziej gra na 10siątce i dobrze mu to wychodzi.

Gość

wychodził na pozycje do strzału.

DamianM

Zdrowy dembele to kawał dzika teraz

Gość

timber go zatrzymuje ręką - jak to nie jest karny?

Gość

Oni potrafili Liverpool zdominować jakby to był zespół z ekstraklasy.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.