Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

2:0

Leo Beenhakker – człowiek cytat, który zostawił ślad w Feyenoordzie i całym futbolu

11.04.2025 00:26; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl/1908

Leo Beenhakker, charyzmatyczny i niepokorny trener piłki nożnej, który zmarł dziś w wieku 82 lat, zapisał się na zawsze nie tylko jako utalentowany szkoleniowiec, ale też jako autor barwnych, często złośliwych, ale zawsze celnych wypowiedzi. Jego kariera była pełna sukcesów, kontrowersji i momentów, które przeszły do historii – zarówno w Feyenoordzie, jak i poza nim.

Poniżej przypominamy niektóre z jego najbardziej pamiętnych cytatów – z czasów pracy w Rotterdamie oraz innych etapów jego bogatej kariery trenerskiej.

„Kurwa, rozmawiamy o Feyenoordzie, prawda?”
To jedno z najbardziej kultowych zdań Beenhakkera, które idealnie oddaje jego bezkompromisowy styl i dumę związaną z prowadzeniem Feyenoordu. Wypowiedziane z pasją, miało na celu przypomnienie wszystkim, że Feyenoord to klub z wielką historią, a wysokie oczekiwania wobec niego są jak najbardziej na miejscu.

„Może w przyszłym tygodniu uda nam się umieścić ich w centrum fok w Pieterburen, gdzie będą mogły nauczyć się dobrych manier.”
Zirytowany niesportowym zachowaniem reprezentantów Lazio Rzym, Beenhakker nie gryzł się w język. W swoim stylu – ironicznie i ostro – skomentował postawę rywali, sugerując, że potrzebują lekcji kultury… od fok w znanym holenderskim ośrodku ochrony tych zwierząt.

„W Holandii mamy tylko jeden hymn narodowy, za którym będziemy walczyć.”
Ta wypowiedź padła, gdy przed meczem w Heerenveen odegrano fryzyjski hymn regionalny. Beenhakker wyraził wtedy swoje rozczarowanie, wskazując na potrzebę narodowej jedności i krytykując dzielenie się na lokalne tożsamości w kontekście sportu.

„Nie powiemy tego, bo jesteśmy na to za duzi.”
To zdanie wypowiedział podczas świętowania mistrzostwa Feyenoordu w 1999 roku. W elegancki, ale złośliwy sposób odciął się od Louisa van Gaala i jego nawyku do ostentacyjnych wypowiedzi. Beenhakker zasugerował, że wielkość nie polega na przechwałkach, lecz na klasie i pokorze.

„Haben Sie eine Stunde?”
We wrześniu 1998 roku, po imponującym zwycięstwie 3:1 nad VfB Stuttgart w Pucharze UEFA, niemiecki dziennikarz zapytał Beenhakkera, co jego zdaniem dzieje się z niemiecką piłką. Trener Feyenoordu odpowiedział z charakterystycznym dla siebie humorem: „Haben Sie eine Stunde?” – czyli „Ma pan godzinę?” Dwa tygodnie później Feyenoord przegrał jednak 0:3 na De Kuip i odpadł z rozgrywek – Beenhakker potrafił kpić, ale umiał też przyjąć porażkę.

„Plotki każą ci kłamać.”
W tym zdaniu zawarł swoje podejście do medialnej papki – był przeciwnikiem plotek, niepotwierdzonych doniesień i taniej sensacji. Przestrzegał przed ich powtarzaniem, pokazując, jak łatwo mogą one wypaczyć rzeczywistość.

„Już tam nie chodzę, ale nie czuję się urażony.”
Tak mówił o swoim rozstaniu z Feyenoordem w 2013 roku. Była to wypowiedź pełna rezerwy i wyczuwalnych emocji – jednocześnie zamykająca pewien etap, ale też bez żalu. Beenhakker pozostawał lojalny wobec swoich wartości i decyzji, nawet jeśli oznaczały one dystans wobec klubu, z którym był silnie związany.

„Nie kupuje się formy na rogu ulicy.”
To zdanie to esencja piłkarskiej filozofii Beenhakkera. Dobra forma, jego zdaniem, nie jest czymś, co można zdobyć łatwo i natychmiast – trzeba na nią zapracować, mozolnie i konsekwentnie. To także krytyka szybkich rozwiązań i przesadnej wiary w natychmiastowe efekty.

„Niektóre boiska są w takim stanie, że nawet fotoreporterzy mogą doznać kontuzji.”
Z właściwym sobie humorem Beenhakker komentował zły stan niektórych boisk. Jego ironia obnażała brak profesjonalizmu i dbałości o podstawowe warunki do gry – nie tylko dla piłkarzy, ale i dla ludzi pracujących wokół meczu.

„W piłkę nożną nie gra się na papierze, ale na boisku. Ta gra to nie matematyka – dwa plus dwa rzadko równa się cztery. Zwykle wychodzi trzy albo pięć.”
To jedna z najbardziej znanych maksym Beenhakkera, doskonale oddająca jego spojrzenie na futbol. Podkreślała, że piłka nożna nie jest przewidywalna, nie daje się zamknąć w schematach. I dlatego właśnie jest tak fascynująca.

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

Van den Graaf

Jeszcze trzeba porządek zrobić z tymi wypożyczonymi np. Stengs w Pisie 2 mecze - 13 minut w sumie .. i .. kontuzja ....

DamianM

no i co a kto nie traci gola? piszesz jakby tylko Feyenoord tracił gole ze słabszymi i że tylko Feyenorod gra ttymi smamymi a reszta klubów po starcie gola zmienia od razu skład.

Gość

No gra 1 garnitur i Volendam i tak gola strzela przy pierwszym celnym strzale... Czemu nie może zagrać choćby Plug.

DamianM

rozumiem krytykę, ale nie przesadzjmy bo to jest śmieszne. Macie Sauera, Reada, Slitiego, chcecie wiecej to Feyenoord 21 jest.

DamianM

No tak bo nie grają młodzi, macie swojego Sauera chociażby. W Feyenoordzie racja, graja sami 30 latkowie, młodzież w ogóle. Granie bo młody, dajcie spokój.

Gość

W Twente wychodzi jakiś Nijstad 2008 rocznik - 17 lat w podstawie na stoperze. Żeby w Feye ktoś miał tyle odwagi.

Gość

Feio idzie na mistrza ;D druga wygrana w zasięgu.

DamianM

do stolicy Philippe Clement może przyjść, a co dopiero chyba w Polsce o nim pisano

DamianM

później wyszło dopiero, przed Volendam

Gość

ja myślałem że van persie wyrzucił Slorego a teraz patrze że on kontuzja jednak.

DamianM

Koniec końców nie jest źle, też bym tak ocenił. Nie jest tak, że tylko źle robimy. Zobaczcie taki Valente, no przecież chłop póki co z futryną wchodzi. Obrońcy ugrade dla mnie, Larin fajny Joker, Steijn bez fajerwerków ale swoje robi. Jedynie Duńczyk i Portugalczyk przeogromny minus, przez kwoty oczywiscie

Gość

jak bym miał czarno-biało ocenić na 7 listopada transfery letnie to byłoby to tak ;
-na plus : Valente, Bos,
-na minus : borges, tengstedt,
-bez rewelacji (przyzwoicie) ; watanabe, ahmedhodzić, steijn, larin,
-nie ma jak ocenić (nie grali) : diarra, jeng.

Gość

teraz ściągamy drogich ale niekoniecznie dobrych piłkarzy. Dobry był marokańczyk i do tego tani. Takich nam trzeba transferów.

Gość

Dla mnie kwestia jest prosta - musimy sprowadzać dobrych piłkarzy a nie słabych. Tu jest klucz i musimy mieć dobrego trenera nie praktykanta. Z heraclesem nie ocenia się umiejętności trenera tylko w takich meczach z fenerbahce, psv, aston villą, bragą, stuttgartem. Z rywalami z silnych lig.

Gość

Dali 10 mln za gości wartego 2/3 mln.

Gość

Ja mówiłem że ujowy - zanim przyszedł :D trzeba było zaufać mistrzowi :D

DamianM

Ja czasami przesadzam, wiem, ze trener nie moze mówić: ale Borges chujowy. Ale no kurde poczytajcie te konfe. No ok, zagaliśmy ok nie ma tragedii, racja, ale kurde co nam z tego znowu? Moim zdaniem teraz misja powinna być jedna: Pożegnać Traunera, Bijlowa, Nieuwkoopa, Timbera i w koncu sprowadzic za te pensje zawodników, którzy faktycznie pomogą.

Gość

Moim zdaniem to kwestia piłkarzy - wielu z nich się nie nadaje do Feye - są za słabi fizycznie(moder, hwang, timber, nieuwkoop, bijlow, trauner) i oczekiwania w Feye ich przerastają zarówno fizycznie jak i piłkarsko. Co nie zmienia faktu że przegrywamy te mecze z lepszymi ekipami także przez van Persiego - bo on jest taktycznie w gęstym lesie bez maczety. On ma jeden pomysł na gre - gdy rywal go rozczyta (a to nie trudne bo każdy wie jakie są mocne i słabe strony holenderskiej piłki) to on nie ma już planu stoi przy tej linii i nie wie co robić - po przerwie też rzadko widać poprawe - u Slota po przerwie - jak pierwszą graliśmy źle - to zawsze była poprawa. Tu jej nie widać prawie w ogóle z lepszymi ekipami. van persie wygrywa to co każdy by wygrał mając taką kadrę - z słabym utrechtem ledwo co wygrał.

Van den Graaf

Można było zrozumieć poprzedni sezon jak przejął zespół w trakcie sezonu. Ogarnął co się dało. Ale teraz .... Kontuzji plaga... sam przygotowywał do sezonu. W końcówkach ewidentnie spadek mocy. Za Slota to Feyenoord wszystkich dojeżdżał w końcówkach. Pressing był niemal cały mecz. A tu nie wygrał z nikim konkretnym... I zadowolenie, że dobry mecz zagrali... Brak słów na to.

Gość

Inter Miami tak się złożyło że gra 4 mecz pod rząd z nashville sc.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.