Dzięki wypożyczeniu Lucasa Pratto, Dick Advocaat w końcu dostał upragnionego napastnika. Ze względu na długotrwałe problemy Nicolaia Jørgensena, życzenie Advocaat było zrozumiałe. Były gracz Feyenoordu Roy Makaay również rozumie plusy sprowadzenia Pratto, częściowo ze względu na kruchą kondycję fizyczną Jørgensena.
- W meczu z Borussią Dortmund grał dobrze i strzelił dwa gole. Wtedy pomyślałem: "Hej, to jest nawiązanie do jego formy z mistrzowskiego roku". Ale szybko znowu doznał kontuzji. Dzięki Pratto, Jørgensen może znów być sobą.
- Myślę, że klub taki jak Feyenoord powinien zawsze mieć konkurencję zwłaszcza w napadzie. Jeśli masz napastnika, a on nie strzela, wtedy musisz odnieść się do alternatywy. Dobrze na tej pozycji spisywał się Sinisterra, Linssen też ciężko pracuje, ale on nie jest napastnikiem. Advocaat nie za bardzo wierzy w młodszych. Bozeník jest kontuzjowany, więc rozumiem, że w przerwie zimowej patrzysz na to, co jest możliwe - dodał były napastnik.
Komentarze (0)