Elvis Manu w niedzielę powrócił na De Kuip. Niemniej jednak trener Cambuur, Henk de Jong ściągnął napastnika z boiska już w pierwszej połowie meczu. W ostatecznym rozrachunku, wypożyczony z Feyenoordu piłkarz nie wspomina źle tego momentu.
- To był naprawdę magiczny moment, wszyscy ci ludzie tak entuzjastycznie klaskali, gdy szedłem do szatni. Z początku nie byłem zadowolony z tej zmiany, bo chciałem grać. Ale bez tej zmiany, nie doświadczyłbym tego wspaniałego momentu - mówi Mnau.
- To motywuje mnie jeszcze bardziej do ciężkiej pracy na De Kuip. 25 czerwca wracam na pierwszy trening z nowym trenerem, Fredem Ruttenem. Pół sezonu w Cambuur dobrze mi zrobiło, ale Feyenoord jest i pozostaje moim celem - zapowiedział snajper.
Komentarze (1)
Norbi
Manu nie może ciebie zabraknąć w kadrze Feye na nowy sezon.