Elvis Manu doskonale prezentuje się w SC Cambuur. Wypożyczony napastnik Feyenoordu coraz bardziej czuje się lepiej w Fryzji. - Na początku musiałem się przyzwyczaić, ale z tygodnia na tydzień jest lepiej - mówi Manu.
Jak się okazuje, Manu ma nosa do strzelania bramek dla Cambuur. - Strzeliłem trzy gole dla Cambuur, ale to nie najważniejsze. Chcę rozwijać się dużo grając - powiedział napastnik.
- Nie mam kontaktu z Feyenoordem od tygodni. Może Koeman zadzwoni do mnie dziś lub jutro, ale to co jest ważne dla mnie to, to że pracuję, a to jest także ważne dla Cambuur - podsumował Manu.
Komentarze (0)