Bruno Martins Indi od piątku wieczorem po meczu z Hiszpanią (wygrana 1-5) jest jednym z najbardziej medialnych zawodników reprezentacji Holandii. A wszystko po pojedynku, jaki stoczył w pewnym momencie z Diego Costą.
Po meczu internet szybko obiegły zdjęcia z wielkimi oczami Indiego. Sam zawodnik na luźnie komentuje: ' (śmiech) Również widziałem już to zdjęcie - śmieje się obrońca Feyenoordu. - Moi koledzy z drużyny też się śmiali - dodaje.
- Co mam powiedzieć? Był to dla nas mecz życia i śmierci - przyznał Indi, który zapadł w pamięci kibiców nie tylko zdjęciem, ale krótkim wideo, na którym zawodnik ma pretensje do sędziego, że ten opryskał jego buty sprayem.
Komentarze (0)