Joris Mathijsen w piątek został przedstawiony przez Feyenoord jako nowy nabytek, ale obrońca nie wystąpi jeszcze w niedzielnym meczu ligowym z FC Utrecht. - Jestem zdolny do gry, ale trenuje dopiero trzy tygodnie - wyjaśnia na stronie klubowej.
- W sobotę po raz pierwszy będę trenował z zespołem, a później udam się na reprezentację. Skupiam się na grze u siebie z Heerenveen w przyszłym tygodniu w sobotę. Chciałbym już zagrać na De Kuip, czekam na ten moment - mówi Holender. Jest jasne, dlaczego 32-letni obrońca zdecydował się przeprowadzić na De Kuip.
- Z moim doświadczeniem mam nadzieję, że przyczynię się do rozwoju tej drużyny. W klubie jest dużo wielkich talentów, nie bez przyczyny dwóch z nich jest obok mnie w drużynie narodowej - mówi Mathijsen, który opuścił tonący statek w Maladze.
- Grałem za granicą sześć lat i chciałem już wrócić do Holandii. Potem zadzwonił Martin van Geel, czy jestem zainteresowany transferem do Feyenoordu. Od razu byłem dobrej myśli. Chcę pomóc w osiągnięciu wyniku z poprzednich rozgrywek i utrzymaniu ich w kolejnych sezonach. Chciałbym być ich częścią - skomentowała nowa' 4' Feyenoordu.
Komentarze (0)