Feyenoord po wyczerpującym meczu z Heerenveen awansował do dalszej rundy Pucharu Holandii. Portowcy są więc już w ćwierćfinale. Joris Mathijsen był zatem zadowolony ze zwycięstwa, ale był rozczarowany straconymi bramkami.
Bramkami, które Feyenoord podarował rywalom przy okazji standardowych sytuacji meczowych. - Kolejne dwie bramki ze stałych fragmentów, to doprowadza mnie do szału. Był to już po raz kolejny, gdy tracimy bramki w ten sposób - mówił środkowy obrońca.
Komentarze (0)