Feyenoord przegrał w sobotę pierwszy z dwóch zaplanowanych na ten dzień sparingów. Spotkanie z OGC Nice zakończyło się porażką 1:2. Po meczu Jakub Moder udzielił wywiadu stacji ESPN, w którym podsumował grę zespołu oraz wypowiedział się na temat swojej roli w drużynie Robina van Persiego.
Moder dołączył do Feyenoordu zimą, przechodząc z Brighton & Hove Albion. Tegoroczne lato to dla niego pierwsza okazja, by wziąć udział w pełnym cyklu przygotowawczym z rotterdamskim klubem. Pomimo przegranej, polski pomocnik dostrzega dużą wartość w zakończonym właśnie obozie treningowym.
– Pracowaliśmy naprawdę ciężko podczas tego zgrupowania i trzeba pamiętać, że porażki się zdarzają – stwierdził po meczu. – Przed nami jeszcze jeden sparing, mamy więc czas, by poprawić pewne elementy. Z taktycznego punktu widzenia był to dla nas bardzo ważny tydzień, ponieważ uczymy się grać wysokim pressingiem. Na pewno dokładnie przeanalizujemy cały ten okres – zapowiedział.
W drugiej połowie spotkania Polak pełnił funkcję kapitana zespołu. Jak sam przyznał, chciałby kontynuować dobrą passę z poprzedniego sezonu.
– Tak, w zeszłym sezonie grałem bardzo dużo. Teraz czeka nas długie przygotowanie – trenujemy już od miesiąca. Widać, że mamy w składzie wielu wartościowych zawodników. Moja rola raczej się nie zmieni – chcę dużo grać i być przydatny drużynie. Ale nie chodzi tylko o mnie – najważniejszy jest cały zespół. W długim sezonie każdy zawodnik będzie miał swoją ważną rolę do odegrania – podkreślił.
Współpraca z Semem Steijnem
Moder nie kryje również zadowolenia na myśl o współpracy z nowym nabytkiem klubu, Semem Steijnem. – Już od pierwszego dnia między nami nawiązała się dobra nić porozumienia. Od razu widać, jakiego typu to piłkarz. Ma świetną technikę, potrafi skutecznie wykańczać akcje i bardzo dobrze odnajduje się w wolnych przestrzeniach. Jest niezwykle inteligentny w grze i doskonale czyta sytuacje na boisku. Myślę, że w tym sezonie może stać się dla nas naprawdę kluczowym zawodnikiem – ocenił na koniec Moder.
Komentarze (0)