SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

---

---
---

---

---

---

Moder: Na trybunach widzę wielu polskich fanów, co daje dodatkową motywację

09.04.2025 10:35; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: VI Pro

Po dokładnie 601 dniach przerwy spowodowanej poważną kontuzją kolana, Jakub Moder wrócił na boisko i ponownie poczuł smak profesjonalnej piłki. 26-letni reprezentant Polski, który od zimowego okna transferowego występuje w Feyenoordzie, traktuje klub z Rotterdamu jako nowy rozdział w swojej karierze — pełen nadziei, ambicji i świeżego entuzjazmu.

Symboliczny tatuaż na lewej nodze Modera — przekreślony sezon 2022/23 — przypomina o długich miesiącach żmudnej rehabilitacji i nieobecności na murawie. Przez ponad półtora roku był zmuszony oglądać mecze z trybun, z dala od emocji, które przez lata stanowiły centrum jego życia. Dziś wrócił, i to nie tylko do gry, ale również do rytmu dnia codziennego piłkarza – tym razem w nowym mieście i nowym otoczeniu.

Rozmowy z byłymi piłkarzami Feyenoordu

Były zawodnik m.in Lecha Poznań zaznaczył, że szukał klubu, który gra na najwyższym poziomie, walczy o trofea i regularnie występuje w europejskich pucharach. Feyenoord idealnie wpisywał się w te oczekiwania. Dodatkowo, decyzję ułatwiły mu opinie znajomych, którzy mieli już styczność z klubem.

- Oczywiście znałem Feyenoord – przez rok grał tu mój kolega z reprezentacji, Sebastian Szymański. Od razu do niego zadzwoniłem. Żeby mieć pełen obraz, porozmawiałem też z Mats’em Wiefferem i Yankubą Mintehem – moimi kolegami z Brighton. Wszyscy potwierdzili moje przeczucie: Feyenoord to świetne miejsce do gry i rozwoju. 

- I mieli rację. Jestem bardzo szczęśliwy w Feyenoordzie. To wielki klub z piękną historią, fantastycznymi kibicami i cudownym miastem – powiedział w rozmowie z Voetbal International. – Już po dwóch tygodniach miałem swoje miejsce, dom. Jestem tutaj z żoną i naszym cockapoo – to mały, energiczny piesek – i od razu poczuliśmy się w Rotterdamie jak u siebie. Na trybunach zauważam też wielu polskich fanów, co daje dodatkową motywację i sprawia, że czuję się jeszcze bardziej związany z tym miejscem.

Choć jego początki w nowym klubie nie były łatwe – od razu musiał wskoczyć na głęboką wodę – Moder jest zadowolony z drogi, którą przebył. - Feyenoord miał sporo problemów kadrowych, więc niemal od razu musiałem grać. Najpierw mecz z Ajaksem na wyjeździe, potem PSV i starcie o Puchar Holandii. To nie były moje najlepsze występy, ale bardzo wartościowe. Zmierzenie się z takimi rywalami na początku pomogło mi złapać rytm i zyskać zaufanie trenera oraz kolegów z drużyny. 

- Nie grałem zbyt wiele w Brighton, ale byłem w dobrej formie fizycznej. A potem wszystko zależy od rytmu meczowego – to magiczne słowo dla każdego piłkarza. Teraz czuję, że wracam do swojego najlepszego poziomu. Wiem, że mogę dać jeszcze więcej, ale jestem na dobrej drodze.

Ambicje na końcówkę sezonu

Po powrocie na boisko Moder nie zamierza zadowalać się samą obecnością w składzie. Jego cele są jasne.

– Chcę pomóc Feyenoordowi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, najlepiej kończąc sezon na drugim miejscu w tabeli. To możliwe, szczególnie że przed nami ważne spotkanie u siebie z PSV. Uwielbiam grać w Holandii – każda drużyna, czy to Go Ahead, czy Groningen, chce tu grać ofensywnie, z polotem. Dla zawodnika mojego typu to idealne środowisko – tłumaczy pomocnik. – Dlatego właśnie uważam, że Feyenoord to dla mnie najlepszy możliwy krok. Mam tu szansę znowu czerpać radość z gry, dobrze prezentować się zarówno dla klubu, jak i reprezentacji Polski, a co najważniejsze – pozostać zdrowym i w pełni sprawnym. Jeśli to się uda, będę naprawdę szczęśliwy. Wiem już, jak łatwo można to wszystko stracić.

Długa kontuzja zupełnie odmieniła jego spojrzenie na piłkę nożną. – Wiem, że to może brzmieć banalnie, ale człowiek naprawdę zaczyna doceniać coś dopiero wtedy, gdy tego zabraknie – mówi z powagą Moder. – Piłka nożna, treningi, szatnia – wszystko to wcześniej wydawało się oczywiste. Dopiero kiedy zostajesz brutalnie wykluczony przez kontuzję, uświadamiasz sobie, jak bardzo tego potrzebujesz. To uczucie jest trudne do opisania słowami.

W trudnych momentach Moder mógł liczyć na rozmowy z kolegami, którzy przeszli przez podobne piekło. Jednym z nich był Quilindschy Hartman, również zawodnik Feyenoordu.

– Rozmawialiśmy dużo o tym, jak kontuzje potrafią wywrócić życie do góry nogami. Quilindschy powiedział mi, że ci, którzy nigdy tego nie doświadczyli, nie są w stanie zrozumieć, co to naprawdę znaczy. Można próbować sobie to wyobrazić, ale to nigdy nie będzie to samo. Widziałem po nim, jak bardzo docenia każdą chwilę na boisku – i dokładnie to samo czuję teraz ja.

Czysta karta

Dziś Moder patrzy w przyszłość z energią i determinacją, które wcześniej mogły umykać w codziennej rutynie zawodowego sportowca. – Można powiedzieć, że to dla mnie nowy start. Gdy przez 19 miesięcy nie grasz, gdy liczysz każdy dzień – dokładnie sześćset jeden – marzysz tylko o jednym: znowu wyjść na boisko i cieszyć się grą. Tak po prostu. Jak wtedy, gdy byłem dzieckiem i wszystko było jeszcze przed nami – podsumowuje z uśmiechem.

Komentarze (0)

Wyniki 0. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Cambuur

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

Royale Union Saint-Gilloise

Feyenoord Rotterdam

? - ?

KAA Gent

Feyenoord Rotterdam

? - ?

VfL Wolfsburg

Zdjęcie Tygodnia

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Video

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Live chat

Gość

Finlandia, bo nasz najbliższy rywal

DamianM

zimna akurat jest ok hehehe

Gość

A kogo obchodzi finlandia? chyba tylko tych na weselach :D

Gość

W Finlandii muszą mieć niezłą bekę z tego XDDD

DamianM

profil PZPN rozkręcił, że Lewy stracił opaskę w niedzielę w nocy :D profil Łączy nas piłka dokładnie, a zaraz Lewy wleciał :D

Gość

A może chodziło o ten mecz z Finlandią tylko, przecież ktoś musi być kapitanem jak ten L na wakacjach.
Media rozdmuchały i imba ;-DDD

DamianM

słucham meczyków, jak on zadzwonił chwilkę, mówi mu zabieram opaskę i pa haha, kabaret, imba imba Panowie

Gość

XDDDDD

Gość

A jeszcze nie tak dawno Lewy chwalił Probierza, że potrafi tak decyzje ogłaszać zawodnikom: XDDD
https://transfery.info/aktualnosci/trener-probierz-jest-fair-nawet-gdy-ma-podjac-ciezka-decyzje-mowi-co-mysli-powie-to-w-cztery-oczy-nawet-jesli-to-trudne/245102

DamianM

cirkus panie, cirkus :D

Gość

Przecież się nie lubią z Grosickim ;-)

DamianM

on przyjechał pożegnać Grosika, jak imba wyszła, że odpuszcza zgrupowanie, dział PR kazał mu pewnie :D

Gość

To Lewy jest na kadrze teraz? On nie wziął "wolnego" na te mecze czerwcowe?

DamianM

taaa

Gość

Morata znowu się zesrał i portugalia z tytułem.

DamianM

a Glik też napisał na x BRAWO. Koledzy :))) szkoda, że taki Gklik wczesniej mu nie powiedział. Fajna ferajna sie zebrała, teraz to dopiero wyjdzie syfu

Gość

probierz podobno stal przed pozegnaniem grosika obok lewego i mu nie powiedzial w twarz ze mu odbiera opaske tyko na krotko przed wstaieniem posta przez pzpn na x mu przez telefon powiedzial :-) beka

DamianM

Na pewno będzie co śledzić bo młyn na całego

DamianM

Sraczka jest totalna, dwa obozy. I tak uważam, że teraz to i tak Probierz poleci.

Gość

nawet siatkarz zaorał Lewego
https://x.com/MarcinMozdzonek/status/1931807640906031559?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1931807640906031559%7Ctwgr%5E4731f82acb170423f763bb3af21eee2216d7c3b5%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fweszlo.com%2F2025%2F06%2F08%2Flive-zielinski-nowym-kapitanem-media-lewandowski-rezygnuje-z-kadry%2F

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.