José Mourinho na kolejnym spotkaniu z mediami przyznał, że nie może się już doczekać finału Ligi Konferencji z Feyenoordem. Trener AS Roma uważa, że fakt, iż Rotterdamczycy mają ponad tydzień na przygotowanie się do finału, jest dla nich dużym plusem.
- To nie jest mała przewaga, to jest duża przewaga. Przed nami jeszcze ważny mecz i trudno będzie dać odpocząć wielu zawodnikom, podczas gdy Feyenoord może jeszcze wyjechać na zgrupowanie do Portugalii - mówi Mourinho. W piątek wieczorem AS Roma zagra z Torino w Serie A.
Mourinho uważa, że pojedynek z Feyenoordem będzie wyjątkowy. - Ten finał jest dla mnie najważniejszy w mojej karierze. Każdy finał jest dla mnie zawsze wyjątkowy. Rozegraliśmy piętnaście meczów w tym turnieju i podjęliśmy się wyzwania, żeby zajść jak najdalej. Ostatecznie zapłaciliśmy za to cenę w Serie A.
Również po stronie AS Roma jest niezadowolenie z miejsca, w którym odbędzie się finał. Mourinho szacuje nawet, że Santiago Bernabéu nie jest wystarczająco duże, aby zadowolić kibiców obu klubów. - Jedynym minusem jest wielkość stadionu. Nawet stadion liczący 50 000 osób byłby za mały na ten mecz.
Komentarze (0)