Erwin Mulder w piątek nieoficjalnie zadebiutował w zespole SC Heerenveen w wygranym 1-0 meczu z MVV Maastrich. Bramkarz, który trafił na Abe Lenstra Stadion na zasadzie wolnego transferu z satysfakcją spojrzał na swoje pierwsze minuty w nowym klubie. Minęło już dużo czasu, kiedy były golkiper Feyenoordu stanął między słupkami.
- Myślę, że ostatni raz zagrałem na początku maja w rezerwach Feyenoordu - przypomina Mulder. - Przyszedłem do Heerenveen, by występować regularnie w pierwszym zespole. Miło było znów pojawić się na boisku - deklaruje.
Mulder, który przez kilka lat bronił bramki Feyenoordu stracił swoje miejsce na początku poprzedniego sezonu, kiedy Portowcy sprowadzili Kennetha Vermeera.
Komentarze (0)